Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firma Marine Techologies w Miastku od trzech miesięcy nie wypłaca pensji pracownikom. Z zakładu wywiezione zostały wszystkie maszyny

Maria Sowisło
Firma Marine Techologies w Miastku od trzech miesięcy nie wypłaca pensji pracownikom
Firma Marine Techologies w Miastku od trzech miesięcy nie wypłaca pensji pracownikom Maria Sowisło
Firma Marine Techologies z Miastka od trzech miesięcy nie płaci ponad 40 pracownikom pensji. Ich niepokoje pogarsza fakt, że z zakładu wywiezione zostały wszystkie maszyny.

Nic nie wskazuje na to, że dokładnie 44 osoby będą mogły wrócić do pracy w Marine Technologies w Miastku. Pracownicy przekazują sobie zasłyszane informacje, bo nikt z zarządu spółki nie chce z nimi rozmawiać.

- Pewnego dnia powiedzieli mi, że mamy iść na przestojowe. Kilka dni później TIR-ami przez trzy dni wywozili maszyny. Wszystko po to, żeby przed syndykiem majątek ukryć. Zarobił tylko złomiarz, a dla nas nie ma wypłat. Gdyby ten Norweg coś takiego zrobił w swoim kraju, to już by siedział. Wykorzystał nas. Jak tak można? - żali się jeden z pracowników Marine Technologies. - Wśród załogi są osoby, które mają kredyty. Jaki bank będzie czekał ze spłatą raty przez trzy miesiące? Żaden. Jest też kolega, któremu do emerytury zostało pół roku. Kto go teraz zatrudni? - dodaje mężczyzna, który zaznacza, że i tak jest w komfortowej sytuacji, bo utrzymuje go żona. - Gdzie mamy iść pracować w Miastku? Dostałem ofertę. Dniówka 100 zł, ale na czarno. Czy ktoś w końcu zrobi porządek z naszymi pracodawcami? - dopytuje.

TOP 100 największych firm na Pomorzu.

Zobacz, gdzie warto pracować! Kliknij w zdjęcie!

Zakład Marine Technologies w Miastku przy skrzyżowaniu ulic Kaszubskiej i Klonowej rzeczywiście opustoszał. Na zamkniętej furtce listonosz powiesił listy. A jeszcze niedawno firma reklamowała się, że jest jednym z wiodących polskich producentów odpowiedzialnych konstrukcji spawanych. Przez lata dominującym przedmiotem produkcji były zróżnicowane konstrukcje kontenerowe przeznaczone dla przemysłu ropy naftowej i gazu. Wśród nich różnorodne kontenery cargo, w pełni wyposażone kontenery–warsztaty, jak również konstrukcje podwodne.

- Chcieliśmy się spotkać wszyscy i porozmawiać, co robić dalej, bo nawet nie otrzymaliśmy wypowiedzeń z pracy. Nie pozwolono nam wejść na teren zakładu. Spotkaliśmy się więc na parkingu cmentarza w Łodzierzy. Wszyscy wiemy, że tu chodzi nie tylko o zaległe wypłaty, ale też o odprawy i zaległe urlopy. Pewnie czekają aż się sami zwolnimy – mówi nasz rozmówca.

Przeczytaj także: Bunty w miasteckich zakładach pracy

Okazuje się jednak, że do akcji wkroczył zarządca w postępowaniu sanacyjnym Andrzej Głowacki. To postępowanie sanacyjne daje dłużnikowi możliwość przeprowadzenia działań sanacyjnych i zawarcie układu po tym, jak zostanie sporządzony i zatwierdzony spis wierzytelności. Tyle tylko, że nawet Andrzej Głowacki ma utrudniony kontakt z zarządem spółki.

- W ubiegłym tygodniu zaprosiłem pracowników urzędu pracy i firmy Marine Technologies, żeby uzgodnić co mają robić dalej. Jedyną dla nich szansą odzyskania pieniędzy jest złożenie wniosku do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, co też uczynię – wyjaśnia Andrzej Głowacki i dodaje, że czeka tylko na decyzję sądu o ogłoszeniu upadłości. - Bardzo źle się dzieje w tej firmie. Wyprowadzili wszystko. Nie ma ani złotówki w spółce. Właścicielem firmy jest Norweg, który jest prezesem zarządu. Sąd w postępowaniu sanacyjnym nie odebrał mu zarządu, a mi powierzył tylko zarządztwo. Oznacza to, że nie mogę nawet wejść na teren zakładu. Zażądałem więc udostępnienia stanu majątku spółki, na co otrzymałem odpowiedź, że wszystko jest w porządku i nie doszło do żadnej kradzieży. Za chwilę wejdzie syndyk, który wszystko sprawdzi – wyjaśnia Głowacki i jednocześnie uspokaja pracowników. - Kiedy tylko sąd ogłosi upadłość, otrzymają zaległe wynagrodzenia, odprawy i ekwiwalenty za niewykorzystane urlopy. Pod względem socjalnym będą zabezpieczeni. Niektórzy otrzymają nawet ośmiomiesięczne wynagrodzenia. Musimy jednak zaczekać – dodaje zarządca Głowacki.

Problemy firmy na światło dzienne wyszły w lipcu 2017 roku. O tym, jak narastały problemy Marine Techologies przeczytasz na miastko.naszemiasto.pl >>

Najważniejsze inwestycje w 2018 r na Pomorzu

POLECAMY NA STREFIE BIZNESU:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki