Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Macieja Wajera: Pora nowych powołań

Maciej Wajer
Kurz po wyborczej batalii powoli opada.

Część osób, które reprezentowały niezwykle liczne grono pretendentów do pracy w samorządzie, może odkorkować szampana i świętować wielki sukces. A warto wspomnieć, że owo grono jest dość duże. Wystarczy spojrzeć na skład Rady Miasta Kościerzyna i Rady Powiatu Kościerskiego.

Ze starych "wyjadaczy" pozostali tylko nieliczni. W przypadku samorządu miejskiego, wprowadzenie okręgów jednomandatowych okazało się przysłowiowym gwoździem do politycznej trumny.

Bez ogródek można powiedzieć, że miejska rada została radykalnie "odświeżona". Za jednym z największych przebojów socjalistycznej epoki można wręcz zaśpiewać w tym przypadku - To idzie młodość, młodość, młodość!

Zupełnie inaczej ukształtował się natomiast skład organu uchwałodawczego w powiecie. Tutaj możemy stwierdzić, iż mamy do czynienia z powrotem do prawdziwych korzeni, mianowicie do starożytności.

Gdy spojrzymy na metryczki poszczególnych, nowych radnych powiatowych, to trudno się oprzeć wrażeniu, że w przypadku Rady Powiatu tworzy się XXI-wieczna Geruzja - Rada Starszych.

Oczywiście, zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku, nie jest to wada, wszak już w Nowym Testamencie napisano: po owocach ich poznacie! A na nie będziemy musieli poczekać kolejne cztery lata. Czy wtedy również dojdzie do wielkich niespodzianek? Czas pokaże.

Przechodząc z klasyki do terminologii piłkarskiej, trzeba podkreślić, że społeczeństwo jako najważniejszy arbiter w samorządowej rywalizacji, powystawiało mnóstwo czerwonych kartek. Wręczono je między innymi takim tuzom lokalnej polityki jak: Piotr Słomiński, Kazimierz Stoltmann, Zbigniew Stencel, Barbara Wysiecka, Zbigniew Kucki, Waldemar Tkaczyk.

Wymienieni "gracze" byli przez wiele lat fundamentem kościerskich samorządów. Jednak społeczeństwo nie zdecydowało się na ich powołanie do samorządowych reprezentacji. Czerwony kartonik otrzymał również "kapitan" - Zdzisław Czucha, co było chyba największą sensacją samorządowej rozgrywki. Będąc przy walce o pozycję "kapitana" w miejskiej drużynie, z niecierpliwością wszyscy czekamy, by wypowiedzieć klasyczną sentencję: Umarł król, niech żyje król!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki