Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fame MMA 12 NA ŻYWO. Ergo Arena w emocjach po walkach. Don Kasjo od Polish Zombie lepszy po sześciu rundach w rękawicach

(raf)
Wideo
od 16 lat
Fame MMA 12 20.11.2021. Federacja Fame MMA wie, jak podgrzewać atmosferę, aby publiczność miała dostarczoną solidną dawkę wrażeń. Podczas Fame MMA 12 w hali Ergo Arena emocji nie brakowało. Brakowało jedynie zakończenia walk przed czasem i o rozstrzygnięciach musieli decydować sędziowie. Nie brakowało też dodatkowych walk, czy starcia w klatce 3x3 metry. Poniżej prezentujemy zapis relacji NA ŻYWO.

Fame MMA 12 NA ŻYWO w Ergo Arenie 20.11.2021

Ring girls Fame MMA 12, które czarowały podczas gali w Ergo Arenie

Ring girls Fame MMA 12. Cztery urodziwe dziewczyny, które pr...

To było zakończenie godne gali freak fightów.

Arkadiusz Tańcula jest zwycięzcą.

Czwarta runda. Dyskwalifikacja Murańskiego za trzeci faul!

Koniec trzeciej punkty. Za gryzienie i podpórki Murański ma ujemne punkty.

W szale Murański próbował sam założyć gilotynę Tańculi, ale nie zdołał jej dopiąć. Co więc zrobił? Ugryzł rywala w ramię!

To jest niesamowite, że Murański zachował tyle sił i potrafi prowadzić równorzędną walkę. Ucieka nawet z "gilotyny"!

Czekamy na trzecią rundę, która właśnie się rozpoczęła.

Tańcula miał znów przewagę. Obalił rywala do parteru. Murańskiego uratował w końcu gong kończący drugą rundę.

Druga runda! Poszły w ruch nogi.

Murański senior przetrwał pierwszą rundę. Jest mocno obity. Ale wytrzymał! Próbował odgryzać się front-kickami. Tańcula ma jednak wielką przewagę po tej części.

Murański chyba jeszcze nie uderzył rywala, a sam był zalewany gradem uderzeń!

Zaczęli! Miejsca jest mało!

Wydaje się, że w tej walce 52-latek nie ma szans.

Troszkę to trwało. Teraz wchodzi Arkadiusz Tańcula.

Do klatki zmierza już Jacek Murański. To będzie jego debiut na Fame MMA.

Mateusz Murański nie mógł dzisiaj walczyć, ze względu na kontuzję szyi. Zastąpił go ojciec, Jacek Murański, który w klatce zmierzy się z Arkadiuszem Tańculą.

Ostatnim akcentem gali będzie nietypowa walka, która stoczona zostanie w tzw. rzymskiej klatce. Przerwa muzyczna ma dać czas ekipie technicznej, na jej umiejscowienie w oktagonie.

Przerwa muzyczna, a na scenie Smolasty.

"Don Kasjo" wygrał i tym razem i przejął pas "króla", za który "Boxdel" zapłacił wcześniej 20 tysięcy złotych.

To była parodia walki, czego w sumie można się było spodziewać, skoro "Boxdel" sportowo się nie prowadzi. "Don Kasjo" głaskał bo rękawicą po głowie, markował ciosy, sam je przyjmował. Jego przewaga była jednak niepodważalna.

Show trwa. "Don Kasjo" i "Boxdel"... tańczą w przerwie między drugą a trzecią rundą.

Kasjusz Życiński obija rywala niemiłosiernie. Baron nie ma już sił, jest wyraźnie zniechęcony. Dostał serię potężnych ciosów i przed końcem tej części był nawet liczony przez sędziego.

Druga runda rozpoczęta. Teraz powinno być już tylko ciekawiej.

Pierwsza runda za nami. "Don Kasjo" dał się wyszaleć na początku "świeżemu" Baronowi. A później szedł już cios za cios.

Dodajmy, że "Boxdel" jest cięższy o 40 kg. Czy dojdzie do pierwszego knock-downu tego wieczoru?

Kasjusz Życiński przekonuje mową ciała, że jest pełen energii. Baron z pewnością nie może się czuć pewnie przed takim starciem, bo widział, że "Don Kasjo" kondycyjnie jest bardzo dobrze przygotowany.

To jest rozwiązanie godne największej gali freak fightów w Polsce. Mierzyć z "Don Kasjo" będzie się bowiem jeden z właścicieli Fame MMA.

A do oktagonu proszony jest jeszcze Michał "Boxdel" Baron, który ma walczyć... ze zwycięzcą walki wieczoru.

- Wiedziałem, że przyjechał Maciek Kawulski zwolnić tego "Wrzoda" z KSW - przedrzeźniał na swój sposób "Don Kasjo".

"Don Kasjo" jednogłośnie zwyciężył decyzją sędziów!

Sędziowie znów będą decydować o końcowym werdykcie.

Obaj dali ognia w samej końcówce. To była wymiana ciosów, bez prób obrony. Szósta odsłona jednak się zakończyła.

Szósta runda trwa, a wciąż nie wiadomo, kto będzie górą w Ergo Arenie.

Walce wieczoru w Ergo Arenie przygląda się Maciej Kawulski, jeden z właścicieli KSW, dla której to Wrzosek walczył.

Piąta runda. Już nie było tańców w przerwie.

Stracili już sporo sił. Ciosy przyjęte na korpus i twarz kumulują się. Walka może się skończyć w każdym momencie.

Czwarta runda przed nami. Może tutaj będzie przełom?

Zwycięzca będzie jednak tylko jeden.

Koniec trzeciej rundy. Obaj wznieśli ręce w geście triumfu.

"Don Kasjo" może zapłacić za swoją brawurę. Teraz sił już jest dużo mniej, a on ciągle jest nonszalancki w obronie.

W trzeciej rundzie "Don Kasjo" zaczyna gierki, unikając gardy i pokazując jak jest mocny dzisiaj.

Teraz to Wrzosek tańczy przed walką, czekając na koniec przerwy.

Koniec drugiej rundy. Chwila przerwy na schłodzenie ciała lodem.

Życiński próbuje seriami. Bije celnie, co musi robić i robi wrażenie na publiczności. Wrzosek wyczekuje, jest oszczędny w ciosach. Odgryza się, ale nie jest to coś, co robi wrażenie na "Don Kasju".

I już zaczęli drugą rundę.

"Don Kasjo" pokazuje, że jest w formie. Tańczy w przerwie między rundami.

To była rozpoznawcza część walki. Nikomu nie udało się zyskać zdecydowanej przewagi.

Rozpoczęła się pierwsza runda pojedynku bokserskiego w rękawicach.

Życiński waży 98 kg, przy 80 kg rywala.

Kasjusz Życiński ma 189 cm wzrostu, a Marcin Wrzosek 175 cm.

Wrzosek jest już w oktagonie, a za chwilę wejdzie do niego "Don Kasjo".

Starcie Kasjusz "Don Kasjo" Życiński - Marcin "Polish Zombie" Wrzosek za kilka minut.

Za chwilę walka wieczoru. Zawodnicy, dla których przyszło do Ergo Areny 9 tysięcy kibiców, przygotowują się do starcia.

W oktagonie pojawił się Daniel Majewski, który zapowiedział, że mimo słabego okresu w życiu powalczy dla federacji Fame MMA.

- Czułem się jak laik. Zabrakło dzisiaj doświadczenia - skwitował Mateusz “Fit Lovers" Janusz.

- Zabrakło umiejętności, ale nie zabrakło serducha - powiedział Kacper Blonsky.

Po raz pierwszy dzisiaj decyzja sędziów była niejednogłośna. Zwyciężył Kacper Blonsky.

Koniec! Końcówka walki toczyła się parterze, a w dosiadzie był Blonsky. I to on wstał jako pierwszy z uniesionymi rękami. Sędziowie jednak mają ostatni głos.

Trzecia, decydująca runda właśnie się rozpoczęła!

Już się nieco wystrzelali. Druga runda nie przyniosła jednak rozstrzygnięcia. Było kilka piekielnie mocnych sierpów. Co będzie w trzeciej części tej walki?

Blonsky posłał rywalowi kilka ciosów na głowę. A teraz znów są w parterze, gdzie próbują coś ugrać.

Jeśli utrzymają to tempo, to będzie to niesamowita walka. Za chwilę druga runda!

Próbowali w stójce, a teraz w parterze. Na razie dali popis świetnego przygotowania kondycyjnego.

Zaczęli! Bardzo szybko i energicznie!

I to właśnie "Fit Lovers" pierwszy zmierza do oktagonu.

Mateusz Janusz ma natomiast 176 cm wzrostu, zasięg 186 cm oraz waży 76 kg.

Blonsky ma 186 cm wzrostu, 190 cm zasięgu rąk oraz ważny 81 kg.

W karcie walk Fame MMA 12 czekają już kolejni zawodnicy. Niebawem kibicom emocji postarają się dostarczyć Kacper Blonsky oraz Mateusz “Fit Lovers" Janusz.

Maksymilian “Wiewiór" Wiewiórka zwycięzcą i do niego trafi pas wagi półśredniej!

Koniec, koniec. Sędziowie zadecydują, chociaż niemal pewne jest, że pas trafi do "Wiewióra", który był bardziej pewny w swoich akcjach.

"Wiewiór" kontynuuje swoją taktykę. Jest znowu w dosiadzie. "Polak" wyraźnie opadł z sił. Nie ma sposobu na wyjście z opresji.

Kolejna walka i kolejna na pełnym dystansie. Trzecia runda rozpoczyna się właśnie.

"Wiewiór" w dosiadzie w parterze próbuje osłabić "Polaka".

Druga runda już za chwilę. Co wymyślą tym razem?

Ponoszą ich emocje. Próbują ciosami w stójce, próbują w parterze, ale na razie są bardzo energetyczni.

Zaczęli!

Obydwaj są już w klatce. "Wiewiór" jest wyższy od rywala o 3 cm i o 2 kg cięższy.

A za chwilę kolejne starcie. Walka o pas wagi półśredniej: Adrian “Polak" Polański - Maksymilian “Wiewiór" Wiewiórka.

Organizatorzy zdecydowali się na zmiany w planie walk podczas Fame MMA 12. Ze względu na to, że walka Arkadiusz Tańcula - Jacek Murański odbędzie się w rzymskiej klatce 3x3 zostanie ona przeniesiona na sam koniec. Do starcia, które wymaga instalacji klatki w oktagonie, dojdzie po walce wieczoru.

I to Karolina "Zusje" Smogulecka zostaje, jednogłośną decyzją sędziów, zwyciężczynią tego pojedynku.

"Zusje" rzuciła się jeszcze w ostatnich sekundach walki. Zasypała rywalkę gradem ciosów, z których wiele doszło celu. Obie są mocno zmęczone. Ta walka mogła się podobać. Sędziowie znów mają dużo roboty.

Co chwila jedna lub druga nadziewają się na pułapki rywalki. A są to najczęściej czyste trafienia pięścią w twarz.

Uciekła energia w drugiej części tej rundy. "Renti" nie zamierza być tutaj słabsza i potrafi bardzo ładnie trafić rywalkę. Znów jednak dojdzie do trzeciej rundy.

Było zwarcie, ale więcej tutaj chaosu i nastawienia na atak, niż myślenia o umiejętnych zasłonach.

Druga runda przed nami!

Nie doszło do zwarcia. Prowadziły tę walkę w stójce, celując w siebie pięściami i licząc na knock-down. Za chwilę potrzebna będzie druga runda.

Początek był szybki. Zusje była w natarciu, ale Renti skutecznie się odgryzała ciosami pięściami.

Rozpoczęła się I runda!

Obie mają bardzo zbliżone warunku fizyczne - Zusje jest wyższa o 3 cm. Ważą tyle samo, po 59 kg.

Obie panie są już gotowe na starcie. "Renti" czeka już w oktagonie, a za chwilę wejdzie do niego "Zusje".

Niebawem kolejne walka podczas gali Fame MMA 12. Po raz drugi tego wieczoru w oktagonie pojawią się kobiety. Starcie Karolina "Zusje" Smogulecka kontra Marta “Marti Renti" Rentel.

- Dziękuję ci za podjęcie walki, za to, jakimi zasadami się kierujesz - powiedział w stronę rywala "Bestia", który dzisiaj pokazał się z bardzo dobrej strony pod względem przygotowania fizycznego.

Wynik był łatwy do przewidzenia - wygrywa Piotr "Bestia" Piechowiak. To jego trzecie zwycięstwo w Fame MMA.

Koniec tej wyniszczającej walki. Do końca "Bestia" siedział na rywalu, nie pozwalając mu na nic wiele, jak tylko na rozpaczliwą obronę. Werdykt sędziowski będzie więc także po tym starciu.

Zaczęli trzecią część. Ryzyko rośnie. Co pokażą kibicom w Ergo Arenie?

Uciekają minuty, uciekają też siły z tych wielkich, niedotlenionych już mięśni. Potrzebna będzie trzecia runda. To kolejna walka na pełnym dystansie.

"Bestia" unika stójki, w której jest dosyć łatwym celem. Znów powalił więc "Radzika" i będzie próbował coś z tego "wyciągnąć".

Druga runda rozpoczęta. Będzie tak samo szybka?

"Radzik" zdołał się jednak wyswobodzić i zasypał na koniec przeciwnika low-kickami.

"Bestia" dopadł rywala, powalił. Teraz ma pozycję dominującą i próbuje rozbić go pięściami i łokciami.

Zaczęło się ! I od razu mocno, bardzo mocno!

Do klatki zmierza także "Bestia". Czy doczekamy się dzisiaj pierwszego knock-outu?

Pierwszy w oktagonie pojawił się Krzysztof Radzikowski!

Tutaj może być już mniej rund, a więcej potężnych uderzeń. "Bestia" przy wzroście 175 cm waży 109,5 kg, a "Radzik" ma 187 cm wzrostu i waży aż 119,5 kg.

Czwarta walka podczas Fame MMA 12 to będzie starcie Piotr "Bestia" Piechowiak vs. Krzysztof "Radzik" Radzikowski.

"Krycha" przyznał, że walczył mimo gorączki. Czuł kopnięcia na uda i jego jedno kolano z pewnością będzie teraz wymagało odpoczynku.

Jednogłośnym zwycięzcą został Krystian Wilczak!

Na końcówkę walki sędzia podniósł zawodników, ale to będzie kolejne starcie, które wymagać będzie decyzji sędziów stolikowych.

Tempo walki wyraźnie spadło, ale obaj są już bardzo mocno wycieńczeni.

W trzeciej rundzie powtórka z drugiej. Tym razem "Krycha" szybciej powalił "Szweca". Trwa próba znalezienia wyłomu w obronie rywala.

Krystian Wilczak spędził dużo czasu w pozycji dominującej. Próbował ciosami uchylić gardę rywala, ale nie osiągnął dużego efektu. Przed nami trzecia odsłona tej walki.

"Krycha" sprowadził rywala do parteru. On też próbuje odwrócić losy tego pojedynku. Na razie nie ma jednak pomysłu, a w klinczu siły szybko uciekają.

Druga runda rozpoczęta. Znów będzie stójka i mocne kopnięcia?

Maciej Szewczyk jest bardzo aktywny. Próbuje różnych sposobów, mocno kopie. Pierwsza runda za nami.

Sędzia przerwał walkę. "Krycha" dostał w oko. Sytuacja wymaga oceny medycznej.

"Szwecu" próbuje low-kickami robić obronę rywala. To kolejna walka, w której dominuje stójka!

Zaczęła się pierwsza runda! Bardzo intensywny początek.

Rośli zawodnicy mają niemal identyczne warunki fizyczne. "Krycha" jest o cm wyższy, a "Szewcu" o 2 kg cięższy.

Za chwilę trzecia walka z karty głównej. A w niej Krystian "Krycha UFC" Wilczak kontra Maciej “Szewcu" Szewczyk.

- Nie zgadzam się zupełnie z werdyktem. Anka ledwo stała na nogach. Co bym zmieniła? Na pewno więcej bym atakowała. Wydawało mi się, że dwie pierwsze rundy były remisowe, dlatego w trzeciej podkręciłam tempo. Nie szkodzi, taki jest sport. Tym razem nie udało się - przyznała Kamila "Kamiszka" Wybrańczyk.

- Te przygotowania kosztowały mnie naprawdę bardzo wiele. Już przed pierwszą walką miałam pękniętą łękotkę i operację. Siedem tygodni przed tą walką miałam kolejną operację. Chciałabym podziękować mojemu teamowi za wsparcie, mamie, mojemu chłopakowi Piotrkowi - powiedziała po pierwszej wygranej Andrzejewska.

Ale dzisiaj jednogłośnie zwycięża Anna Andrzejewska!

"Kamiszka" z opuchlizną koło prawej oka. Dużo ją ta walka kosztowała. Była też faworytką walki.

Koniec walki. Dawały z siebie wszystko, ostatkiem sił. Sędziowie znów będą mieli głos.

"Kamiszka" czuje jednak respekt i będzie o to trudno. Trzecia runda przed nami.

Potrzebna będzie trzecia runda. Wszystko wskazuje na to, że bez dobrego pomysłu w ataku dziewczyna Artura Szpilki może nie wygrać dzisiaj w Ergo Arenie.

Andrzejewska się pilnuje i daje mocne kontry pięściami. Kilka ciosów zachwiało znów "Kamiszką".

Druga runda przed nami.

Badały się. Andrzejewska próbowała wykorzystać swoje warunki fizyczne. Artur Szpilka nie do końca może być zadowolony z poczynań swojej dziewczyny w tej rundzie.

Pierwsza runda rozpoczęta!

"Kamiszka" mierzy 162 cm, a Anna Andrzejewska 164. W zasięgu rąk przekłada się to aż na 11 cm.

To może być bardzo ciekawa walka. Obie panie są już w oktagonie.

W oktagonie zmierzą się Kamila "Kamiszka" Wybrańczyk oraz Anna "Anna IFBB Pro" Andrzejewska.

Za chwilę druga walka gali Fame MMA 12, a pierwsza z udziałem kobiet.

- Te sprowadzenia Kornela do parteru kosztowały mnie dużo sił. Gdzieś w kolejnych rundach czułem, że narzuca tempo, a ja tracę oddech. Zaskoczyło mnie, bo pokazał twardy łeb i mocną psychę - skwitował "Ryba".

- Fajna walka, myślę. Będę ćwiczył dalej. W pierwszej rundzie noga wysiadła. Cieszę się, że wytrwałem. Mam nadzieję, że takie otwarcie gali się podobało - powiedział "Koro" po walce.

Jednogłośnym zwycięzcą zostaje Kornel “Koro" Regel! To jego pierwsza wygrana w Fame MMA.

Sędziowie będą ponownie decydować. Wydaje się, że nie powinni mieć problemu z wyborem.

W opałach był teraz "Ryba". Ciosami zasypał go rywal i przez chwilę zapachniało knock-outem.

Bardziej aktywny jest w tej walce "Koro". Wciąż brakuje jednak zdecydowanego akcentu, dlatego za chwilę dojdzie do rundy trzeciej.

Druga runda i 90 sekund przed nami.

Koniec pierwszej części. Dużo było stójki. Dużo prób uderzeń pięściami i wysokich kopnięć.

I zaczęli! Pierwsza, intensywna runda.

Obydwaj mają taki sam wzrost (po 177 cm), ale nieznacznie lepszy zasięg ma debiutujący "Koro".

Dzisiaj jego rywalem będzie Patryk "Ryba" Karaś.

Kornel “Koro" Regel zmierza do oktagonu, który dzisiaj umieszczony jest w centralnej części hali Ergo Arena.

A teraz moment, na który czekało wielu. Pierwsza walka z karty głównej Fame MMA 12.

- To piękna sprawa zawalczyć w takim miejscu, przed tyloma ludźmi. Dziękuję bardzo - przyznał zwycięzca. - Ostatnio pracowałem nad stójką. Wchodziły ciosy.

Adrian Wieliczko odnosi zasłużone zwycięstwo! Kontrakt z federacją "Armia" trafia więc do niego.

Koniec walki. Wszystko rozstrzygnie się w gronie sędziowskim.

Adrian Wieliczko dosiadł rywala i próbuje zasypywać go ciosami z góry, ale rywal zdołał się wyślizgnąć.

Kaczmarski w opałach w trzeciej rundzie. Po jednym z ciosów zachwiał się na nogach. Idą na wyniszczenie, idą mocne ciosy pięściami.

Obaj są coraz bardziej zmęczeni. Dużo wysiłku kosztowało ich to, co do tej pory zrobili w oktagonie. Trzecia runda może okazać się decydująca.

To zacięty pojedynek. Niższy Wieliczko nie ustępuje przeciwnikowi. Próbuje się odgryzać.

Koniec pierwszej części. Potrzebna będzie druga runda.

Szybko przeszli do parteru. Na razie każdy próbuje obrać dogodną pozycję.

Zaczęli. Co nas czeka w I rundzie?

Kaczmarski jest aż 11 cm wyższy od rywala. To spora przewaga także w zasięgu.

Zwycięzca dostanie w nagrodę kontakt z profesjonalną federacją. Niebawem pierwsza runda.

Pierwsza walka to będzie finał turnieju "Road to Armia", czyli zawodów promujących amatorów. W oktagonie zmierzą się Adrian Wieliczko z Białogardu oraz Jakub „Dragon” Kaczmarski z Lubina.

Początek gali Fame MMA 12 zaplanowano o godz. 20. Do pierwszej walki pozostało już więc kilkanaście minut.

Trzy pierwsze walki podczas Fame MMA 12 będzie można obejrzeć za darmo. Federacja Fame MMA udostępnia je na kanale You Tube. Kibice, którzy nie wykupili jeszcze PPV, będą mogli zobaczyć pojedynek finałowy turnieju "Road To Armia" pomiędzy Adrianem Wieliczką a Jakubem Kaczmarskim. Otwarte będą także dwa pierwsze starcia z karty walk Fame MMA 12. Widzowie zobaczą więc pojedynki: Kamila "Kamiszka" Wybrańczyk - Anna Andrzejewska oraz Patryk "Ryba" Karaś - Kornel “Koro" Regel.

Po raz drugi w historii organizacja Fame MMA wybiera Ergo Arenę, jako miejsce, w którym dojdzie do jej walk. Wcześniej kibiców do hali federacja zaprosiła 26 października 2019 roku. Wydarzenie, w którym walką wieczoru było starcie Bonusa BGC z Najmanem oglądało 10 tysięcy widzów.

Gdzie i kiedy odbędzie się 12 gala Fame MMA? Od kilku tygodni wiadomo, że miejscem, w którym zobaczyć będzie czołowych zawodników tej specyficznej federacji będzie gdańsko-sopocka Ergo Arena. W hali pojawi się kilka tysięcy kibiców, a kolejni oglądać będą zawody w systemie PPV.

Uczestnicy emocjonującej gali Fame MMA 11

Fame MMA 12. "Don Kasjo" wraca do oktagonu i będzie walczyć ...

Relacja NA ŻYWO z Fame MMA 12

Zapraszamy do śledzenia zmagań w Ergo Arenie dzięki naszej relacji live.

Fame MMA 12 karta walk

  • Walka wieczoru na zasadach boksu: Kasjusz "Don Kasjo" Życiński - Marcin Wrzosek
  • Walka poprzedzająca walkę wieczoru: Kacper Blonsky - Mateusz “FIT Lovers" Janusz
  • Walka o pas wagi półśredniej (77 kg): Adrian “Polak" Polański - Maksymilian “Wiewiór" Wiewiórka
  • Karolina "Zusje" Smogulecka - Marta “Marti Renti" Rentel
  • Arkadiusz Tańcula - Jacek Murański
  • Piotr "Bestia" Piechowiak - Krzysztof Radzikowski
  • Krystian "Krycha UFC" Wilczak - Maciej “Szewcu" Szewczyk
  • Patryk "Ryba" Karaś - Kornel “Koro" Regel
  • Kamila "Kamiszka" Wybrańczyk - Anna Andrzejewska
  • Finał turnieju “Road to Armia": Jakub "Dragon" Kaczmarski - Adrian "Pitbull" Wieliczko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki