Już w 2013 r. ówczesne władze mówiły, że fałszywe alarmy, po których trzeba np. ewakuować szpitale, są „aktami terroru”. Mocne słowa, za którymi nie poszły jednak rozwiązania prawne. Trzeba sprawców „fałszywek” karać bez litości - niech płacą ogromne grzywny i informujmy o tym szeroko w mediach, by odstraszyć ewentualnych naśladowców. Koniec z zapisem, że alarmy w części wypadków to tylko wykroczenie, bo szaleństwo bombiarzy nie ustanie. Ba, wzbija się ono coraz wyżej - Polak straszył wszak bombą w samolocie do Hurghady. Ma go to ponoć kosztować 130 tys. zł. Niech płaci i płacze - głupota musi słono kosztować.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?