Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fałszywa profesor oszukała biznesmenów na ponad 1,5 miliona zł

Anna Werońska
KWP Łódź
Mieszkanka Pomorza przez dwa lata, pod pretekstem rzekomych inwestycji, oszukała co najmniej kilku przedsiębiorców wyłudzając od nich łącznie ponad 1,5 miliona złotych. Pieniądze wykorzystała m.in. na dalekie podróże do Australii czy na Kubę. Została namierzona przez policjantów w niewielkim pensjonacie w Łebie, gdzie ukryła się przed wierzycielami.

61-letnią mieszkanka okolic Lęborka została zatrzymana w jednym z pensjonatów w Łebie, w którym ukrywała się przed wierzycielami.

- Ma wykształcenie pedagogiczne. Działała od marca 2009 roku. Podawała się za niemieckiego profesora nauk ścisłych pracującego w Polsce dla zachodnich firm i powoływała się na szerokie znajomości w sferze finansowej, proponując korzystne zainwestowanie gotówki w niemieckich bankach, celem uzyskania wysokich zysków - opowiada podinsp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, która się zajmuje sprawą oszustwa.

Swoich klientów wyszukiwała m.in. w hotelu w Kołobrzegu a interesy omawiała w wynajętych na ten cel apartamentach. Na potwierdzenie swojego statusu społecznego pokazywała przyszłym inwestorom a nawet przekazywała im z odręczną dedykacją, niemieckie książki wydane przez prawdziwą panią profesor, za którą, wykorzystując zbieżność imienia i nazwiska, podawała się.

Czytaj także: Trójmiasto. Ukarany za oszustwa "doktor" krytykuje lekarzy

Pokrzywdzeni swoje pieniądze przelewali w różnym czasie na wskazane przez nią konto w jednym z polskich banków. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń oszustka działała od marca 2009 roku. Za wyłudzone fundusze podróżowała po całym świecie. Kilka razy odwiedziła Australię, Grecję, Hiszpanię i Kubę.

Gdy do jej "drzwi" zaczęli pukać wierzyciele, kobieta zniknęła często zmieniając miejsce pobytu. Skierniewiccy kryminalni, którzy dochodzenie w tej sprawie prowadzili od połowy 2011 roku, ustalili, że poszukiwana ukryła się w jednym z pensjonatów w Łebie.

Czytaj także: Gdańsk. 32-latek podejrzany o 240 oszustw na Allegro

Tam 19 grudnia wczesnym rankiem zatrzymali ją miejscowi policjanci współpracujący ze skierniewickimi funkcjonariuszami. Prokurator 20 grudnia przesłuchał podejrzaną, przedstawiając jej zarzuty za oszustwo dotyczące mienia znacznej wartości.

- Prokurator przesłuchał podejrzaną, przedstawiając jej zarzuty za oszustwo dotyczące mienia znacznej wartości - mówi podinsp. Joanna Kącka. - Decyzją sądu, została tymczasowo aresztowana trzy miesiące.

Kobieta do tej pory nie była notowana.Grozi jej kara pozbawienia wolności do 10 lat.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki