Facebook usunął profil Ogólnopolskiego Bojkotu Leroy Merlin z sieci. Powód? Zgłoszenie polskiego oddziału spółki

- W poniedziałek w okolicach południa (04.04 red.) z internetu zniknął popularny profil Ogólnopolskiego Bojkotu Leroy Merlin (OBLM red.) - informuje Dominik Gąsiorowski, jeden z organizatorów. - Aktywiści informowali tam o swoich działaniach, planowanych protestach i rozliczali Leroy Merlin z jego działań. Na najbliższy weekend Ogólnopolski Bojkot Leroy Merlin zaplanował 10 manifestacji na terenie całej Polski.

Prócz profilu OBLM z sieci zniknęły także planowane wydarzenia, łącznie z listami zapisanych na nie ludzi, którzy deklarowali tam swoją obecność i zapraszali znajomych. To jednak nie może dziwić, bowiem w chwili usunięcia z bazy danych profilu Ogólnopolskiego Bojkotu Leroy Merlin z przestrzeni online zniknęły również wszelkie aktywności z nim związane.

Jak możemy przeczytać w uzasadnieniu, które przesłali do naszej redakcji organizatorzy OBLM - Facebook jako uzasadnienie skasowania konta podał zażalenie złożone przez Leroy-Merlin Polska Sp. z o.o., według której fanpage nawołujący do bojkotu miał podszywać się pod spółkę.

- Strona Ogólnopolskiego Bojkotu Leroy Merlin oczywiście nie podszywała się pod Leroy Merlin i jego działalność, a jedynie krytycznie ją komentowała, z istotnych społecznie względów - informuje Dominik Gąsiorowski. - Strona została skasowana nagle, bez żadnego ostrzeżenia. Jeszcze w sobotę bezpośrednio rozmawialiśmy z rzeczniczką prasową Leroy Merlin Polska. Rozmowa wydawała się przyjazna i nie padła tam informacja, że firma planuje zastosować środki prawne, żeby zablokować naszą działalność.

Jak informują organizatorzy usunięci profilu OBLM to nie pierwsza tego typu akcja wymierzona przez francuską spółkę w swoich krytyków. Pierwszym ruchem Leroy Merlin było skasowanie swojego profilu, który prowadzony był przez ukraiński oddział. Działo się to w chwili, gdy pracownicy Leroy Merlin z Ukrainy apelowali do swoich pracodawców, aby ci wycofali się z rosyjskiego rynku.

Ponadto w tym samym czasie spółka zablokowała dostęp do systemów wewnętrznej komunikacji wszystkim 800 pracownikom na Ukrainie. Naraziło ich to na śmiertelne niebezpieczeństwo, bo używali oni tych kont do ewakuacji. Do sprawy odniosła się Lidmiła Dziuba, dyrektor HR w Leroy Merlin Ukraina.

- Wszyscy pracownicy Leroy Merlin Ukraina stracili ze sobą kontakt - pisała w mediach społecznościowych po blokadzie kont pracownikom z Ukrainy Lidmiła Dziuba - W czasie, gdy wielu naszych pracowników jest w niebezpieczeństwie, w okupowanych, zbombardowanych rejonach pod gruzami. Jesteśmy po prostu załamani takimi działaniami spółki.

Organizatorzy Ogólnopolskiego Bojkotu Leroy Merlin działaniem polskiego oddziału są zszokowani.

- Jesteśmy wstrząśnięci działaniem Leroy Merlin Polska, które próbuje zamykać usta swoim krytykom - dodaje Dominik Gąsiorowski. - W ten sposób runęła narracja, którą próbuje budować polski oddział firmy, według którego nie ma on nic wspólnego z szaleńczymi działaniami francuskiej centrali. Niestety okazuje się, że Leroy Merlin Polska Sp. z o.o. również uczestniczy w tym procederze, co potwierdza informacja przekazana nam przez firmę Facebook.

O komentarz w sprawie bieżących działań spółki oraz na temat bojkotu konsumenckiego sieci Leroy Merlin zwróciliśmy się do Leroy Merlin Polska Sp. z o.o.