Europejskie puchary. Znamy rywalki polskich drużyn w trzeciej rundzie

W Pucharze EHF biorą udział dwa polskie zespoły. W rozegranej w październiku drugiej rundzie zawodniczki KPR Gminy Kobierzyce łatwo uporały się z KHF Ferizaj z Kosowa, z kolei Eurobud JKS Jarosław po emocjonującym dwumeczu wykazał wyższość nad mistrzyniami Holandii - Cabooter HandbaL Venlo.

Zespół z województwa dolnośląskiego w grudniu zmierzy się z aktualnym mistrzem i zdobywcą pucharu Grecji. Rywal w drugiej rundzie EHF Cup wyeliminował WHC Metalurg (Macedonia), odnosząc dwa pewne zwycięstwa. Największym sukcesem najbliższego rywala KPR Gminy Kobierzyce na międzynarodowej arenie jest ćwierćfinał Pucharu EHF osiągnięty w sezonie 2020-21. Pierwsze spotkanie polski przedstawiciel rozegra u siebie. - Nie znam dobrze stylu gry tego zespołu, więc wszystko przed nami. Z pewnością będzie to trudniejsze wyzwanie niż w poprzedniej rundzie – powiedziała po losowaniu trenerka KPR Edyta Majdzińska (cytat za klubową stroną internetową).

Mistrz Portugalii w latach 2013-15 i trzeci zespół sezonu 2021-22, z którym w trzeciej rundzie zmierzą się jarosławianki, wydaje się być ekipą do przejścia. W ostatnich trzech latach drużyna z Półwyspu Iberyjskiego z europejskimi rozgrywkami żegnała się po zaledwie dwóch rozegranych meczach. Tym razem Portugalkom udało się przebrnąć drugą rundę (dwa zwycięstwa z Handball Kaerjeng z Luksemburga). Najbliższy rywal JKS niedawno miał okazję rywalizować z polskim zespołem - w lutym 2019 roku doznał dwóch porażek z SPR Pogoń Szczecin. Pierwsze spotkanie trzeciej rundy jarosławianki rozegrają na wyjeździe.

Chorwatki w sezonie 2021-22 rywalizowały w Lidze Mistrzów, nie spisały się w niej jednak najlepiej - zaledwie jedno zwycięstwo i aż trzynaście porażek. Klub chciałby nawiązać do największego sukcesu, jakim był triumf w najważniejszych europejskich rozgrywkach w 1996 roku, w ostatnich latach sukcesem jest jednak sam udział w fazie grupowej Champions League lub dotarcie do ćwierćfinału w innych europejskich rozgrywkach. Polscy kibice z zespołem, który w sezonie 2021-22 zajął drugie miejsce w krajowych rozgrywkach, mogą mieć miłe skojarzenia. To właśnie Podravka w sezonie 2000-01 była rywalem Monteksu Lublin w finale Pucharu EHF, który polski zespół rozstrzygnął na swoją korzyść. Pierwszy mecz trzeciej rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej lubinianki rozegrają u siebie.