W mistrzostwach Europy we Francji udział biorą 24 zespoły. Z grupy awansuje 16 z nich. Przepustki do 1/8 finału uzyskają dwie najlepsze drużyny w każdej z grup, a także cztery zespoły z trzecich miejsc. Jak na razie pewne awansu są cztery reprezentacje: Szwajcaria, Francja, Hiszpania i Włochy.
Już w poniedziałek do grona tego dołączyć może też reprezentacja Polski. Co musi się stać, żeby w Polsce zapanowała radość jeszcze przed meczem z Ukrainą? Zadanie jest proste. Anglia musi pokonać reprezentację Słowacji. Spotkanie to zaplanowane zostało na godz. 21.
Cóż, polskim kibicom nie pozostaje zatem w poniedziałek nic innego, jak tylko trzymać kciuki za Anglików.
Bez względu na wynik meczu Anglia - Słowacja, biało-czerwoni na pewno jednak zagrają we wtorek o pełna pulę w starciu z Ukrainą.
- To Ukraińcy mają się czego bać, my koncentrujemy się na sobie. Niech się martwią, w jakim składzie zagramy - mówił na konferencji prasowej przed wtorkowym meczem Polska Ukraina Artur Boruc.
Przypomnijmy, wtorkowy mecz Polska - Ukraina rozpocznie się o godz. 18.
Boruc: To Ukraina ma się czego bać
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?