Według Norwegów, w końcówce spotkania w Krakowie na parkiecie przebywała zbyt duża liczba zawodników reprezentacji Niemiec. Materiał wideo z meczu nie pozostawia złudzeń – w ostatnich kilku sekundach na boisku równocześnie znajdowali się nominalny bramkarz i „lotny” bramkarz Niemiec.
Pytanie, czy po zdobyciu zwycięskiego gola, na 5 sekund przed końcem, ten drugi wbiegł na środek boiska, aby przeszkodzić rywalom w przeprowadzeniu akcji (choć Norwegowie już nie zdołali wznowić gry ze środka), czy po prostu aby cieszyć się z kolegami ze zwycięstwa. Zresztą rezerwowi wtargnęli na parkiet jeszcze zanim upłynął czas.
Europejska federacja (EHF) w sobotę o godz. 9 ma zapoznać się z pisemnym protestem ekipy Norwegii, decyzja zapadnie najpóźniej o godz. 11. Samo spotkanie było bardzo zacięte.
W II połowie to Norwegowie mieli inicjatywę. Na 19 sekund przed końcem trafił Rune Dahmke, doprowadzając do dogrywki. W dodatkowych 10 minutach to Niemcy mieli przewagę. Na 5 sekund przed końcem zwycięskiego gola zdobył Kai Haefner - to było jego trzecie trafienie w dogrywce (łącznie 5). Co ciekawe, nie było go w kadrze, która rozpoczęła mistrzostwa Europy. Powołany został w zastępstwie w środę i zagrał dopiero drugi mecz! Tak samo jest z Juliusem Kuehnem, który też zdobył 5 goli.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?