Estakada przy Bramie Żuławskiej do zburzenia? Kontrowersje wokół remontu na Śródmieściu | ZDJĘCIA, WIDEO

Już w środę, 1 marca, dojdzie do konfrontacji pomiędzy zwolennikami remontu estakady przy Bramie Żuławskiej i tymi, którzy pragną całkowicie usunąć ten obiekt z architektury Gdańska. Do tej drugiej grupy należy FRAG, które na swoim profilu w mediach społecznościowych wytknęło największe problemy związane z tym miejscem.

ZOBACZ TAKŻE: Linia tramwajowa, która podzieliła miasto. Czy projekt połączenia Gdańsk Południe-Wrzeszcz ma sens?

- Estakady znajdujące się na obu krańcach Podwala Przedmiejskiego są skrajnym przypadkiem degradacji przestrzeni pod dyktat modernistycznej, prosamochodowej myśli urbanistycznej sprzed kilku dekad. Niszczą panoramę na Główne Miasto, rozdzielają Śródmieście, przesłaniają Bramę Żuławską i odcinają Długie Ogrody od Żuław Gdańskich. Pogłębiają podziały między bogatą częścią turystycznego Śródmieścia a biedniejszym Dolnym Miastem, Starym Przedmieściem, Rudnem (Knipawą), a dalej także Olszynką i Rudnikami - czytamy na profilu FRAG. - W ścisłym centrum, które powinno być wizytówką Gdańska, funkcja drogowa nie może determinować zagospodarowania przestrzennego i dominować nad innymi formami zagospodarowania. W sytuacji, gdy podejmowane są działania na rzecz odciążenia Śródmieścia ruchem tranzytowym (Trasa Sucharskiego z tunelem pod Martwą Wisłą czy Południowa Obwodnica Gdańska), rola komunikacyjna estakad stale maleje.

FRAG podkreśla, że w większości miast odchodzi się od rozwiązania, jakim są estakady. Zwłaszcza wtedy, kiedy zaczynają niszczeć.

- Z tym większym zaskoczeniem przyjmujemy fakt, że władze Gdańska zamierzają iść "pod prąd" współczesnej myśli urbanistycznej i planują remont estakady przy Bramie Żuławskiej. Jest to pomysł na wielu płaszczyznach szkodliwy - czytamy.

A czemu, zdaniem FRAG, jest to zgubna idea? Remont zakonserwowałby "patologię", która mogłaby zwolnić miejsce dla stworzenia nowych inwestycji i rozwiązań. Wyburzenie estakady otworzyłoby nowe ścieżki dla zagospodarowania przestrzeni publicznej w inny, lepszy sposób. Dużym problemem jest też fakt, że utrzymanie estakady przy życiu byłoby dość kosztowną sprawą. FRAG zaapelowało więc do Architekta Miasta Gdańska o podjęcie konsultacji zmierzających do określenia docelowego kształtu Długich Ogrodów oraz odcinka Podwala Przedmiejskiego przy Bramie Żuławskiej.

Do takiej konsultacji dojdzie właśnie w środę (01.03) o godzinie 17:00. Zarówno mieszkańców, jak i przedstawicieli FRAG-u zapraszał Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju i inwestycji.

ZOBACZ TEŻ: Falstart przy otwarciu Nowej Warszawskiej w Gdańsku. Wychodzą nowe buble

- To jest ewenement na skalę światową, ponieważ jest to skrzyżowanie trzypoziomowe kolizyjne. Z jednej strony nie rozwiązuje właściwie żadnych kwestii komunikacyjnych. Z drugiej strony stanowi istotną barierę dla "zszywania" dzielnicy Śródmieście - mówił Piotr Grzelak w filmie opublikowanym na profilu społecznościowym. - Chcemy rozmawiać o tym, aby tego typu elementy infrastruktury w Gdańsku zostały przebudowane tak, żeby stały się bardziej przyjazne dla wszystkich użytkowników ruchu. Tego typu przykładem jest właśnie Węzeł Unii Europejskiej, ale również cały zachodni front Śródmieścia, nad którym pracujemy z Biurem Architekta miasta. Tego typu przykładem jest kładka na Zaspie, ale również temat, który został podniesiony przez Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, czyli wiadukt przy Bramie Żuławskiej. Wszystkie tego typu elementy to są dziesiątki milionów złotych, które powinniśmy zainwestować w jakiejś perspektywie czasowej, żeby przekształcić właśnie tę przestrzeń - dodał, zapraszając przy okazji także przedstawicieli FRAG-u.

Szczegółowa dyskusja na temat przestrzeni odbędzie się 17 kwietnia o godzinie 17:00 w XIX Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Pestalozziego.

CZYTAJ TAKŻE: Co z drogą Via Maris? Mieszkańcy dowiedzą się na marcowych konsultacjach