Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energetyczny stan wyjątkowy. Jak radzą sobie firmy

Redakcja
Energetyczny stan wyjątkowy. Jak radzą sobie firmy
Energetyczny stan wyjątkowy. Jak radzą sobie firmy Karolina Misztal
Od poniedziałku w całym kraju obowiązują trzy stopnie zasilania. W ciągu dnia to 20 stopień, czyli poważne ograniczenia dostaw energii. W niektórych firmach pracują jedynie urządzenia konieczne do produkcji, wyłączane są zbędne instalacje. Na razie rząd wydał rozporządzenie wprowadzające ograniczenia w dostarczaniu i poborze energii do końca miesiaca. Dotyczą one dużych firm pobierających moc większą niż 300 kW. Na Pomorzu jest ich kilkaset.

- Ze względu na ograniczenia poboru energii elektrycznej podjęliśmy działania zmierzające do ograniczenia zużycia energii, m.in. poprzez wyłączenie wszystkich najmniej potrzebnych jej odbiorników oraz pozyskanie i wykorzystywanie własnych spalinowych agregatów prądotwórczych i kompresorów - informuje Aldona Dybuk, PR menedżer Grupy Remontowa Holding. - Prowadzimy rozmowy z operatorem w celu zagwarantowania naszym spółkom mocy na poziomie nie mniejszym niż 4 MW. To niezbędne, by zapewnić właściwy poziom bezpieczeństwa zarówno statku, jak i załóg, zgodnie ze stosownymi przepisami międzynarodowymi.

Jak wyjaśnia Aldona Dybuk, podczas remontu i budowy statku odłączone jest z oczywistych względów jego własne zasilanie i z tego powodu konieczne jest energetyczne zasilanie z lądu, celem zapewnienia funkcjonowania systemów bezpieczeństwa,  w szczególności systemu ppoż., w tym wykrywania pożaru (zgodnie z wymogami międzynarodowej konwencji  o bezpieczeństwie życia na morzu SOLAS, stosowanej również w portach i stoczniach).

Nawet strategiczne przedsiębiorstwa nie podlegające restrykcjom zużywają mniej prądu. Startegiczne są m.in. Lotos i Polpharma. Ich ograniczenia nie dotyczą.

- Nieprzerwalna praca rafinerii w Gdańsku jest bezpośrednio uzależniona od stabilnego zasilania energetycznego. Grupa Lotos, jako strategiczne przedsiębiorstwo należące do infrastruktury krytycznej w Polsce w tym momencie nie podlega ograniczeniom w dostawach i poborze energii. Utrzymujemy normalny ruch wszystkich instalacji, na bieżąco obserwujemy rozwój sytuacji i analizujemy możliwe scenariusze postępowania. W miarę możliwości, przesuwamy wybrane działania operacyjne na porę nocną, gdzie ograniczenia w dostawach energii nie są przewidziane. Jako firma społecznie odpowiedzialna zaleciliśmy pracownikom odłączenie wszystkich zbędnych odbiorników pobierających energię elektryczną - mówi Krzysztof Kopeć z biura komunikacji Grupy Lotos SA dodając, zę firma bacznie śledzi komunikaty dotyczące sytuacji na rynku energii.

Inne inne firmy, o kluczowym dla regionu znaczeniu także nie zgłaszają problemów z zasilaniem, ale również obserwują wydarzenia.

- Pobór energii elektrycznej przez terminal DCT Gdańsk nie przekracza zamówionej mocy umownej, zapotrzebowanie nie zbliża się nawet do górnej granicy. Nowoczesny sprzęt i system dystrybucji pracujące w DCT gwarantują efektywne wykorzystanie pobieranej z sieci energii. W tym momencie nie ma więc żadnego zagrożenia dla płynności prac operacyjnych w DCT. Nie mniej decyzja PSE, jeśli wpłynie bezpośrednio na decyzję dostawcy energii elektrycznej do terminalu, może oznaczać niebywale kosztowny przestój naszych mocy przeładunkowych. Porty polskie, a więc i port gdański włącznie z DCT są obiektami o znaczeniu strategicznym dla całej gospodarki kraju i powinny mieć zapewnione zaopatrzenie w energię elektryczną bez ograniczeń - mówi Ryszard Kula, Dyrektor Utrzymania Ruchu, DCT Gdańsk.

- W elektrociepłowniach w Gdańsku i Gdyni produkcja energii elektrycznej przebiega prawidłowo. Upały nie mają wpływu na proces wytwarzania w naszych zakładach - zaznacza Krzysztof Świtlik, dyrektor Departamentu Technicznego EDF Polska SA Oddział Wybrzeże.

W International Paper, który jest potężnym odbiorcą energii, jak udało nam się ustalić nieoficjalnie, problemów nie ma, bo zakład sam jest potężnym producentem energii i ciepła, na potrzeby własne i dla miasta.

Energetyczne problemy na swojej skórze odczuwają m.in. klienci centrów handlowych. W sklepach nie jest już tak chłodno. IKEA wprowadziła  znaczne ograniczenia związane z użyciem klimatyzacji czy działalnością restauracji  IKEA Food.

- W Parku Handlowym Matarnia wyłączyliśmy oświetlenie parkingów, a także  ograniczyliśmy wykorzystanie urządzeń wentylacyjnych oraz klimatyzacyjnych - wyjaśnia Iza Sawicka, PR menedżer IKEA Centres. - Dodatkowo współpracujemy z naszymi najemcami i zachęcamy ich również do ograniczania zużycia energii w ich sklepach.

Z kolei Marcin Łukasiewicz, dyrektor Galerii Bałtyckiej mówi: - Jako duży odbiorca faktycznie jesteśmy dotknięci tym problemem, ale dla naszych klientów nie powinien być on odczuwalny. Do chłodzenia przestrzeni – a latem to właśnie chłodzenie jest najbardziej energochłonne – używamy zbiorników wody lodowej. Te zbiorniki ładujemy wieczorem, a rano uruchamiamy. Mamy też własny generator prądu, którego możemy użyć w razie większych problemów.

W Gdańsku nie zanosi się też aby z kursów wypadł co piaty tramwaj, jak to jest we Wrocławiu.
- Na razie nie ma problemów z zasilaniem trakcji. Jednak z powodu upałów mogą pojawić się przestoje, awarie, które, zdaję sobie z tego sprawę, w taką pogodę są szczególnie uciążliwe dla pasażerów - powidział  Zygmunt Gołąb z ZTM Gdańsk.

Dzisiaj wedłu zapowiedzi Polskich Sieci Elektroenergetycznych ma być lepiej. Ograniczeń ma nie być za sprawą uruchominia jednego bloku elektrowni w Bełchatowie. Premier Kopacz podtrzymuje jednak apele o oszczędzanie energii.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki