"Czarne Pantery" nie potrafiły wykorzystać swojego największego atutu - szerokiej rotacji i ogromnych możliwości w strefie podkoszowej. A właśnie ten element miał naszej drużynie pomagać w nawiązaniu kontaktu ze ścisłą czołówką. Zgorzelczanie nie dali się jednak zdominować i zaprezentowali się z dobrej strony i na dystansie, i w polu trzech sekund.
Lidera Tauron Basket Ligi do czwartego zwycięstwa z rzędu poprowadził Ivan Opacak, który zapisał na swoje konto aż 26 punktów. Skrzydłowy PGE Turowa był niezwykle aktywny i skuteczny (9/12 z gry). Nie da się jednak ukryć, iż w osiągnięciu takiego dorobku pomogła Chorwatowi niezbyt szczelna defensywa Energi Czarnych.
Energa Czarni Słupsk - PGE Turów Zgorzelec 66:76 (14:13, 15:23, 25:19, 12:21)
Energa Czarni: Nowakowski 11 (3), Davis 10, Brandwein 9 (1), Trice 8, Dabkus 7 (1), Dutkiewicz 4, Gadri-Nicholson 4, Tomaszek 4, Kostrzewski 4, Abernethy 3, Knutson 2.
PGE Turów: Opacak 26 (5), Robinson 13 (1), Kulig 12 (2), Micić 7 (1), Chyliński 7 (1), Zigeranović 4, Cel 3, Jackson 2, Stelmach 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?