Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Czarni Słupsk - Anwil Włocławek: Niech Gryfia zostanie twierdzą

Krzysztof Michalski
Krzysztof Michalski
Lukasz Capar Polska Press
Energa Czarni Słupsk podejmą dziś w trzecim meczu ćwierćfinałów play-off Anwil Włocławek. Po dwóch starciach we Włocławku jest remis 1:1.

Przed dwumeczem we Włocławku Energa Czarni remis 1:1 w serii wzięliby w ciemno. Pamiętając jednak, jak w ostatnich sekundach drugiego meczu piłka po rzucie za trzy Chavaughna Lewisa tańczyła na obręczy, mogą czuć lekki niedosyt. Gdyby wpadła do kosza, mieliby już prowadzenie 2:0 i dwa mecze u siebie. Niestety, stało się inaczej i słupszczanie przywieźli z Włocławka remis.

Narzekanie na taki rezultat byłoby jednak niepoważne. „Czarne Pantery” rozegrały dwa bardzo dobre spotkania i pokazały, że każdy, kto z góry je skreślał, grubo się mylił. Walczący z problemami sportowymi (wąska rotacja) i pozasportowymi (ogłoszone odejście po sezonie Energi) podopieczni Robertsa Stelmahersa pokazują nieprawdopodobną wolę walki i robią wszystko, żeby kibice mogli być z nich dumni. Kto wie, czy nie są to ostatnie chwile, gdy słupscy fani będą mogli tę dumę poczuć...

Zatem przy stanie 1:1 seria przenosi się do Słupska, gdzie w słynnej Gryfii nigdy nikomu nie gra się łatwo. Co prawda przez sporą część tego sezonu zdanie to brzmiało jak pusty slogan, bo dwa punkty ze Słupska wywiozły Polfarmex Kutno, Asseco Gdynia, Rosa Radom, Polpharma Starogard Gdański i MKS Dąbrowa Górnicza. Z czasem jednak Energa Czarni ponownie zamienili swój parkiet w twierdzę nie do zdobycia i od porażki z MKS-em, która miała miejsce 15 stycznia, pozostają niepokonani u siebie. Jeśli więc tendencja zostanie podtrzymana, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby słupszczanie wygrali obydwa mecze u siebie i zakończyli toczoną do trzech zwycięstw serię. Mecz numer trzy już dzisiaj o godz. 20. Czwarte starcie w czwartek o godz. 17.45.

Jednocześnie w play-offach walczy także druga pomorska drużyna, Polpharma Starogard Gdański. Niestety, Kociewiacy z Zielonej Góry wracają w znacznie gorszych humorach niż Energa Czarni, przegrali bowiem obydwa mecze ze Stelmetem. Drugie spotkanie odbywało się w niedzielę wieczorem. Zaczęło się nieoczekiwanie dobrze dla gości, którzy wyszli na prowadzenie 16:9. Stelmet szybko jednak zabrał się do roboty i po chwili prowadził 18:17. Od tego momentu mieli mecz pod kontrolą i ostatecznie łatwo wygrali 95:80. Polpharma miała zaledwie 37 procent skuteczności z gry i 6/29 z dystansu. Marcin Flieger, z reguły lider Kociewiaków, nie trafił ani jednego rzutu za trzy! Teraz koszykarze przenoszą się do Starogardu. Mecz numer trzy rozpocznie się w środę o godz. 20.

W dwóch pozostałych parach ćwierćfinałowych Polski Cukier Toruń prowadzi 2:0 z Rosą Radom, a BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 2:0 z MKS-em Dąbrowa Górnicza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki