Ćwierćfinałowa seria Energi Czarnych z Anwilem niesie ze sobą niewiarygodne stężenie emocji. Każde dotychczasowe spotkanie było prawdziwym horrorem. Nie inaczej było dzisiaj...
Od samego początku starcie było bardzo wyrównane, jednak z lekkim wskazaniem na gości z Włocławka. Po pierwszej kwarcie Anwil prowadził 17:16, a w połowie drugiej 34:30. Przed przerwą Energa Czarni zanotowali jednak serię 11:0 i zeszli na przerwę z prowadzeniem 41:34.
Niestety, trzecia kwarta stanowiła prawdziwy popis Anwilu. Zaczęło się od serii 10:0, a potem przewaga gości rosła. Na koniec trzeciej odsłony prowadzili 63:59, a w 32. minucie zanotowali rekordową przewagę, prowadząc 71:62. Wydawało się, że mogą już powoli cieszyć się ze zwycięstwa.
Końcówka meczu będzie jednak długo wspominana przez kibiców Energi Czarnych. Słupszczanie zdobyli 16 punktów z rzędu, z czego połowę zapisał na swoim koncie niesamowity Chavaughn Lewis. Anwil starał się jeszcze walczyć, ale niesieni niesamowitym dopingiem Gryfii Energa Czarni byli po prostu nie do zatrzymania i ostatecznie wygrali 83:76.
Bohaterem "Czarnych Panter" został bez wątpienia Lewis, który rzucił 26 punktów, dodając do tego 8 asyst i 6 zbiórek. Tym samym ta niesamowita seria zostanie przedłużona o jeszcze jedno spotkanie. W niedzielę obie ekipy zagrają ze sobą we Włocławku. Kto wygra, awansuje do półfinałów i będzie grał o medale.
Energa Czarni Słupsk - Anwil Włocławek 83:76 (16:17, 25:18, 18:29, 24:12)
Energa Czarni: Chavaughn Lewis 26, Marcus Ginyard 15, Grzegorsz Surmacz 12, Anthony Goods 7, Łukasz Seweryn 6, David Kravish 6, Mantas Cesnauskis 4, Dallin Bachynski 4, Piotr Dąbrowski 3.
Anwil: Nemanja Jaramaz 13, James Washington 13, Josip Sobin 11, Paweł Leończyk 10, Kamil Łączyński 8, Tyler Haws 5, Kacper Młynarski 5, Toney McCray 5, Mateusz Bartosz 3, Fiodor Dmitriew 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?