Gdyńska drużyna potknęła się w drugiej kwarcie, którą przegrała różnicą 9 punktów. Później udało jej się te straty zniwelować, a w efekcie nawet wyjść na prowadzenie. Asseco było jednak w poniedziałkowy wieczór słabo dysponowane w rzutach za dwa punkty. Skuteczność na poziomie 36 procent dowodzi, że spotkanie ze Stalą można było wygrać i zainkasować dwa cenne punkty.
Teraz podopiecznych trenera Przemysława Frasunkiewicza czeka mecz ćwierćfinału Pucharu Polski z Anwilem Włocławek. Zaplanowano go w czwartek o godz. 20.30 w warszawskiej Arenie Ursynów. Przypomnijmy, że Anwil jest liderem ligi z bilansem 19-3. Asseco będzie więc musiało wspiąć się na wyżyny, aby zameldować się w sobotnim półfinale.
Asseco Gdynia - BM Slam Stal Ostrów Wlkp. 78:79 (17:17, 7:16, 30:18, 17:20, 7:8)
Asseco: Garbacz 16, Szubarga 16, Ponitka 15, Żołnierewicz 10, Put 8, Witliński 8, Wyka 5, Jankowski 0, Szczotka 0, Kamiński, Leszczyński, Pietras
Stal: Johnson 18, Škifić 18, Łapeta 11, Ochońko 8, Chyliński 7, Kostrzewski 6, Kulka 4, Łukasiak 4, Majewski 3, Kierlewicz 0, Surmacz 0, Carter
Trzy wrzuty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?