Brak samochodu to dla mnie i mojej córki prawdziwy dramat - mówi pani Anna, mama 7-letniej Emilki Lech. - Bez niego nie możemy jeździć do szkoły i na zajęcia dodatkowe (logopeda, psycholog, fizjoterapeuta).
Emilka ma zaledwie siedem lat i musi żyć z respiratorem. Dziewczynka choruje na rzadką genetyczną chorobę zwaną Klątwą Ondyny, nagłośnioną w ub. roku po nominacji do Oskara filmu “Nasza klątwa”. Dzieci dotknięte "klątwą" podczas snu tracą oddech i gdyby nie respirator, do którego przed pójściem spać są podłączane przez rurkę tracheotomijną, mogłyby się już nie obudzić. Emilka wymaga opieki oraz nieustannej rehabilitacji.
Czytaj też: Mama Emilki chorej na Klątwę Ondyny: Czekam z niecierpliwością na Oskary [ROZMOWA]
Samochód audi A-4 combi (czarny metalik, nr. rej. GA2431T , rocznik 2010) stał do niedzieli wieczorem w hali garażowej domu przy ul. Olsztyńskiej 3 w Gdańsku. Jak wynika z zapisu monitoringu ok. godziny 20.30 zaczęło kręcić się tam dwóch mężczyzn. Obeszli auto dookoła, po czym - mimo wyjącego alarmu - dostali się do środka. Uruchomienie samochodu i wyjazd z garażu zabrało im... cztery minuty. Ustalono już, że już dzień wcześniej ci sami mężczyźni w towarzystwie jeszcze dwóch osobników, przeprowadzili rekonesans, prawdopodobnie w poszukiwaniu łupu.
- Policja po zgłoszeniu kradzieży rozpoczęła poszukiwania samochodu i ustalanie sprawców - mówi podkomisarz Aleksandra Siewert, rzecznik KMP w Gdańsku.
Auto, którym jeździła Emilka ma dwie charakterystyczne cechy szczególne: odprysk na szybie po stronie kierowcy oraz zarysowanie pośrodku maski.
- Proszę wszystkich, którzy widzieli auto lub wiedzą, gdzie ono jest, o informację - mówi matka Emilki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?