Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elektrownia atomowa na Pomorzu. Rząd zwleka z decyzją dotyczącą programu jądrowego

Kazimierz Netka
www.sxc.hu
Budowa elektrowni jądrowej w Polsce wciąż stoi pod znakiem zapytania. W czwartek w Ministerstwie Gospodarki odbyło się spotkanie Międzyresortowego Zespołu ds. Polskiej Energetyki Jądrowej. Miało ono być przełomowe w procedurze osiągania celu: zbudowania do 2023 roku wspomnianej fabryki prądu. Jest to jednak coraz bardziej problematyczne.

Czy do przełomu doszło, nie wiadomo. Uczestnicy spotkania są bardzo skąpi w słowach. PGE - Polska Grupa Energetyczna, która jest państwową spółką odpowiedzialną za zrealizowanie planów, odsyła do Ministerstwa Gospodarki, które było gospodarzem spotkania. Ono zaś opublikowało komunikat.

Wynika z niego, że Hanna Trojanowska, wiceminister gospodarki, przypomniała, że PPEJ został poddany kompleksowej procedurze konsultacji społecznych oraz transgranicznych. W lipcu tego roku został on omówiony na posiedzeniu kierownictwa MG i skierowany pod obrady Międzyresortowego Zespołu do spraw Realizacji Polityki Energetycznej Polski do 2030 roku. Po uwzględnieniu uwag zespołu dokument ponownie trafi pod obrady kierownictwa MG.

Prezes PGE SA Krzysztof Kilian zwrócił uwagę na potrzebę wdrożenia nowoczesnych mechanizmów zapewniających wsparcie dla budowy nowych mocy w energetyce, z uwzględnieniem różnych technologii wytwarzania - czytamy w komunikacie MG.
Chodzi m.in. o pieniądze. Rząd powinien się dołożyć do budowy elektrowni jądrowej. Niestety, jest to mało prawdopodobne. Z budżetu państwa raczej nie pójdą większe środki na to przedsięwzięcie. Deficyt finansów jest zbyt duży.

Województwo pomorskie jest zainteresowane tym, by ostateczne decyzje zapadły jak najszybciej. Najprawdopodobniej bowiem to w naszym regionie powstanie pierwsza jądrówka. Brak jednoznaczności w tej sprawie nie wpływa korzystnie na strategiczne planowanie gospodarcze w regionie.

Według Mieczysława Struka, marszałka województwa pomorskiego, energetyka, w tym jądrowa, zapewni tysiące miejsc pracy, może dać nowy impuls pomorskiej nauce, sprzyjać biznesowi lokalnemu.
- Oczekuję konkretnej decyzji polskiego rządu - mówi marszałek Mieczysław Struk. - Liczę też na to, że będzie ona miała swoje następstwa w postaci innych decyzji wpływających korzystnie na rozwój lokalnych strategii regionów, gdzie elektrownia jądrowa powstanie.

Pomorskie ma też pomysł na finansowanie. Zdaniem marszałka Struka, rząd powinien poszukać takich inwestorów, którzy zechcą wyłożyć własne środki, oczywiście przy gwarancjach rządowych. Wtedy budowę elektrowni jądrowej można by zrealizować na zasadach PPP - partnerstwa publiczno-prywatnego. Oczywiście z kontrolą polskiego rządu.
Gwarancje rządowe to jednak także obciążenie dla budżetu.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki