Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

El. MŚ 2018: Mecz Rumunia - Polska bez udziału kibiców?

ŁŻ
Andrzej Banas / Polska Press
11 listopada piłkarze reprezentacji Polski zmierzą się w Bukareszcie z Rumunią w ramach eliminacji mistrzostw świata 2018. Spotkanie to może odbyć się bez udziału publiczności.

A wszystko przez incydenty, do jakich doszło podczas meczu eliminacji MŚ 2018 pomiędzy Rumunią i Czarnogórą. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. W 85. minucie pojedynku prowadzenie objęli gospodarze, ale cieszyli się z niego zaledwie dwie minuty. Ponadto, w doliczonym czasie gry, rzut karny zmarnował Nicolae Stanciu. Fani byli po prostu wściekli na swoich piłkarzy i dali upust emocjom. W kierunku murawy poleciały petardy, a także inne przedmioty.

To nie pierwszy incydent z udziałem rumuńskich kibiców. Można nawet powiedzieć, że są oni recydywistami, więc kara ze strony UEFA wydaje się nieunikniona.

- Jest taka możliwość, że UEFA nakaże rozegranie meczu z Polską bez udziału kibiców. Na boisko poleciały race. Nie po raz pierwszy mamy z tym problem - cytuje Mircea Sandu, byłego prezesa Rumuńskiego Związku Piłki Nożnej, serwis fanatik.ro.

W 2. kolejce eliminacji MŚ 2018 Rumunia zagra na wyjeździe z Armenią, natomiast w trzeciej w Kazachstanie. 11 listopada natomiast rywalem tej drużyny będzie reprezentacja Polski. Dla naszych piłkarzy brak kibiców gospodarzy byłby zapewne ułatwieniem. Rumunia uchodzi bowiem za najgroźniejszego rywala podopiecznych trenera Adama Nawałki w grupie E.

Zachowanie Kamila Glika w meczu z Kazachstanem wzbudziło wiele kontrowersji. "Powinien trzymać nerwy na wodzy, ale emocje udzielały się wszystkim"

TVN24 / x-news

Opracował: ŁŻ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki