O godz. 16.30 wszystkie miejsca na kameralnym stadionie im. Edwarda Hodury powinny być zajęte. Zapowiada się zacięty pojedynek, których ostatnio w konfrontacjach łódzko-sopockich nie brakowało. Wiosenne zwycięstwo w Łodzi może być dla rugbistów Ogniwa inspiracją. Sopocianie wygrali wszystkie mecze w sezonie zasadniczym i dzięki temu mają szansę zdobyć pierwszy tytuł mistrza Polski przed własną publicznością od kiedy wprowadzono play-off. W 2003 roku w Łodzi ogniwiacy pokonali Budowlanych zdobywając po raz ostatni złoty medal. W związku z tym do naszej redakcji przyszło sprostowanie od wiceprezes KS Budowlani Łódź Elżbiety Wolschendorf-Łazowskiej, która pisze, że spółka Master Pharm SA istnieje dopiero od 2011 roku i w związku z tym, nie może czternasty raz uczestniczyć w play-off jak napisaliśmy w środowym wydaniu „Dziennika Bałtyckiego”. Pani wiceprezes dodaje, że w ciągu ośmiu lat istnienia drużyna Master Pharm Budowlani brała udział w 6 finałach play-off i zdobyła tytuł trzy razy w 2016, 20107 i 2018.
Dla Ogniwa to dodatkowy argument, by pokonać łodzian w Sopocie i odzyskać złoty medal. - Gramy u siebie, bardzo cieszymy się, że możemy ten mecz zorganizować, a idealnie byłoby gdybyśmy go wygrali - mówi Karol Czyż, trener Ogniwa. O tym, że mecz meczowi nie jest równy wie Wojciech Piotrowicz, łącznik ataku Ogniwa. - To jest finał, wiosną jechaliśmy do Łodzi, by zagrać o złoto w Sopocie, dlatego bardzo chcemy wykorzystać to, co udało nam się wywalczyć wcześniej - dodaje.
CZYTAJ TAKŻE: Lotto CSIO5* Sopot 2019. Światowe sławy jeździectwa na Hipodromie. Zobacz program zawodów
Ostatnie treningi w Sopocie były zdominowane przez pracę nad poprawą młyna. - Myślę, że w ataku sobie poradzimy - mówi Piotr Zeszutek. Jeśli powstrzymamy ich w młynie, to będzie klucz do zwycięstwa - dodaje kapitan Ogniwa. Do Sopotu przyjechał Chris Hitt, walijski trener młodzieżowych reprezentacji Polski kobiet, pracujący też z mężczyznami, który sporo ciekawych rozwiązań podpowiedział rugbistom Ogniwa. - Zawodnicy go słuchają i wyciągają wnioski. Drużyna jest bardzo pozytywnie nastawiona - dodaje Zeszutek.
Znaczenie dla losów meczu może mieć wysoka temperatura podczas finału. Prognozy zapowiadają, że jutro w porze meczu będzie ok. 27 stopni Celsjusza. - Owszem, pogoda będzie miała znaczenie - dodaje trener Czyż. Może naszą małą przewagą, jest to, że możemy na sopockiej sztucznej murawie trenować, ale warunki będą identyczne dla obu drużyn. Trener liczy na komplet publiczności i świetne widowisko zarówno dla wieloletnich kibiców, jak i tych którzy przyjdą na rugby po raz pierwszy.
- Jeśli dobrze pamiętam to przez ostatnie kilkanaście lat graliśmy z Łodzią ok. 40 spotkań, ale wygraliśmy tylko pięć - mówi trener Ogniwa. Statystyki jednak nie grają, my chcemy stworzyć nową historię i ten mecz wygrać.
Mecz rozpocznie się o godz. 16.30, ale na stadion warto przyjść szybciej, bo już o 15 zacznie się piknik sportowy. Warto też kupić bilet wcześniej w internecie (www.eventim.pl) lub w salonach EMPiK, by uniknąć stanie w kolejce przed kasą. Sopocki klub sugeruje też, by na finał przyjechać środkami komunikacji miejskiej np. SKM.
Szybka i piękna. Zniewalająca uroda biegaczki Aleksandry Hołdy
Agencja TVN / x-news
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?