Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekspert o wakacjach 2020 na Pomorzu: Wydatki na urlop Polacy kalkulują teraz inaczej. Pokażemy im miejsca dotąd mniej popularne, jak Żuławy

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Polacy chcą podróżować i wypoczywać. Na Pomorzu latem 2020 roku będziemy im wskazywać miejsca dotychczas mniej popularne, ale warte odkrycia – mówi o najbliższym sezonie letnim Łukasz Magrian, dyrektor Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.

Czy polscy turyści, którym w tym roku trudno będzie wyjechać na zagraniczne wakacje, zrekompensują straty branży turystycznej w kraju? Na Pomorze, w inne miejsca Polski, nie przyjadą z kolei urlopowicze zza granicy.
Całej turystycznej branży towarzyszy dziś niepewność. Wpływ na taki stan ma choćby obszar regulacji prawnych związanych z odmrażaniem gospodarki. Założyć należy, że od razu nie da się odmrozić wszystkiego. Powstaje pytanie o ruch lotniczy, o funkcjonowanie linii, o to, czy samoloty będą mogły latać z pełnym obłożeniem pasażerów, o otwarcie granic. Należy przyjąć, że skoro wiele kierunków zagranicznych, które zazwyczaj wybierali Polacy będzie na razie niedostępnych, to wewnętrzny, krajowy ruch turystyczny będzie mocniejszy. Nie wiemy jednak, na ile on przełoży się na wpływy w branży.

Turyści zagraniczni wydawali zazwyczaj więcej.
Sektor turystyki zagranicznej napędzał rynek trójmiejski. Zasadne jest pytanie o portfele Polaków obecnie, bo wielu z nas odczuło kryzys w swoich domowych budżetach. Kalkulujemy w zupełnie inny sposób różnego rodzaju wydatki, w tym te na urlop, wakacyjne wyjazdy.

Jest bon 1000 zł na wakacje w kraju.
I znów mamy mnóstwo niewiadomych. Oprócz medialnych deklaracji szczegółów tego projektu nie znamy. Branżę interesuje m.in. forma bonu - czy będzie to pakiet pobytowy do wykorzystania w biurach podróży, czy można go będzie przeznaczyć na usługi łączone - np. wypożyczenie kajaka czy posiłek w restauracji, czy będzie miał formę karty pre-paid, którą można by dowolnie realizować. Oczywiście każda akcja tego typu dla branży turystycznej jest właściwa. Taki strumień pieniędzy powinien wpłynąć na zainteresowanie turystyką krajową.

Zapowiedź bonu poprawiła nastrój Polaków, którzy chcieliby mieć normalne wakacje i przedstawicieli turystycznego biznesu.
Ta gałąź gospodarki w pierwszej kolejności odczuła restrykcje i stymulacja jest jej potrzebna. Turystyka będzie się podnosić. Miejmy nadzieję, że uziemione obecnie tzw. usługi dodatkowe, jak baseny, spa, elementy gastronomii, również zostaną niebawem odmrożone. Z drugiej strony mam wrażenie, że plan dotyczący terminów otwarcia poszczególnych sektorów gospodarki nie jest do końca przemyślany. Zdajemy sobie sprawę, że z uwagi na epidemię nie wszystko jest możliwe. Niemniej, dla osób prowadzących turystyczny biznes, choć orientacyjna wiedza o terminach etapów odmrażania gospodarki pomogłaby zaplanować pewne działania.

Czy można powiedzieć coś więcej o obecnej sytuacji pomorskiej turystyki niż to, że jest bardzo zła? Jakie są rokowania dla sektora stanowiącego 6 proc. regionalnego produktu brutto województwa pomorskiego?
Trzeba pamiętać jeszcze o powiązanych z turystyką sektorach jak transport, logistyka, eventy, kultura, które również obecnie stoją. Stan, w którym przez dwa miesiące nie można było wykonywać pracy sprawił, że sytuacja jest bardzo trudna. Ruszają restauracje, muzea, ale w niewielkim zakresie, co nie przełoży się na obroty poszczególnych podmiotów. Sama branża turystyczna nie jest jednolita. Nie ma wycieczek grup zorganizowanych, zatem mamy liczną grupę przewodników, pilotów turystycznych, którzy zostali pozbawieni środków do życia. W bardzo trudnej sytuacji są podmioty świadczące usługi całoroczne. Cień nadziei na to, że sytuacja się zmieni i turyści przyjadą mogą mieć właściciele ośrodków działających sezonowo - w pasie nadmorskim, Kaszubach.

Analiza ruchu wyszukiwarek turystycznych wskazuje także na pewien trend - poszukiwane są mniejsze obiekty - gospodarstwa agroturystyczne, pensjonaty, domki, małe hotele. Tu już widać początek działalności, czego dowodem była majówka - ludzie chcą wypoczywać, podróżować. W innej sytuacji są duże hotele, które mają wiele pokoi do zapełnienia.

Sezon na pewno będzie słabszy, choć spodziewam się, że PROT podejmie działania na rzecz promocji wypoczynku w regionie, przypomni turystom o Pomorzu.
W tym roku statystki przyjazdów będą niższe, pamiętajmy jednak, że w ostatnich latach notowaliśmy regularne wzrosty w tym zakresie, jednak obecna sytuacja wpłynie na turystykę na całym świecie. Chcemy w PROT może nie przypomnieć o regionie, a wskazać inne od dotychczasowych formy spędzania wolnego czasu w sposób bezpieczny i w zgodzie z obowiązującymi przepisami.

Powstanie oferta uwzględniająca podróże transportem własnym, miejsca pobytu, które dotychczas były mniej popularne - m.in. Żuławy, część Kaszub. Mamy sporo lokalizacji ciekawych, może niedocenianych, gdzie nie będziemy musieli być w tłoku, ściśnięci. Oferta w obecnych realiach będzie skupiała się na rynku regionalnym i krajowym.

W miarę luzowania restrykcji, nasza komunikacja będzie się rozszerzała – wraz z rozwojem sytuacji będziemy mogli otworzyć się na sąsiednie kraje - Niemcy, Skandynawię, Obwód Kaliningradzki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki