Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Effector Kielce może pogrążyć zespół Lotosu Trefla Gdańsk

Patryk Kurkowski
Fot. Karolina Misztal/Polskapresse
Gdańszczanie po triumfie ekipy z Kielc spadli na 10 miejsce. Nawet wygrana w ostatniej kolejce może nie wystarczyć do awansu do play-off.

O losie drużyny Lotosu Trefl zdecydują Effector Kielce i Transfer Bydgoszcz. Zagrożenie jest, niestety, realne, choć kielczan czeka na sam koniec trudna przeprawa. Wynik starcia tej drużyny może być jednak nieistotny, jeśli zawiodą siatkarze Radosława Panasa.

Przed ostatnią kolejką PlusLigi wciąż jest możliwych kilka scenariuszy. Mimo wszystko już teraz trzeba sobie zdać sprawę z tego, że szanse gdańszczan nie są wcale wielkie. Zejdźmy na ziemię. Żółto-czarni zawodzili przez cały sezon nie bez powodu. Po prostu nie udało się ulepić tego, o czym mówiono kilka miesięcy temu.

Siatkarze Lotosu Trefla są nieźli w podrygach, od czasu do czasu potrafią się zerwać, tak jak w meczu z AZS Politechniką Warszawską. Zresztą stołeczna ekipa postanowiła zostać dostarczycielem punktów, bo ostatnio przegrała z Effectorem Kielce. Wracając jednak do naszego zespołu - nie widać symptomów stabilizacji formy na wysokim poziomie czy też charakteru (o czym świadczą porażki z czołówką). Warto też pamiętać, że jedna jaskółka wiosny nie czyni.

Ile naprawdę znaczy gdański team (dotychczas niewiele), przekonamy się za tydzień. W następną środę zawodnicy Panasa staną do boju z Transferem. To nie gdańszczanie będą faworytem, lecz bydgoszczanie. Przeciwnicy w lutym pokazali, że ich dyspozycja rośnie (kilka udanych meczów), że pod wodzą Vitala Heynena są w stanie wygrywać i regularnie zdobywać punkty. Żadnego z tych elementów na dłuższą metę nie przyswoił Lotos Trefl. Wypada zatem spojrzeć prawdzie w oczy - triumf w Bydgoszczy, i to za trzy punkty, będzie pierwszym prawdziwym sukcesem tej drużyny, choć w końcowym rozrachunku może nic nie znaczyć.
Nawet jeśli żółto-czarni staną na wysokości zadania, to i tak nie będą pewni gry w play-off. Wówczas będą oczekiwać wyniku meczu w Bełchatowie, gdzie PGE Skra podejmie Effector Kielce. Mało prawdopodobne, aby goście zdołali zdobyć trzy punkty, ale w przypływie determinacji mogą ugrać dwa sety. To w zupełności wystarczy do pogrążenia Lotosu Trefla.

Szukasz więcej sportowych emocji?


POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki