Mężczyzna, powołując się na zapisy konwencji haskiej, chciał odebrać kobiecie i wywieźć do Wielkiej Brytanii ich ośmiomiesięczną córkę, urodzoną na Wyspach. Proces w tej sprawie rozpoczął się w ubiegłym tygodniu, ostatecznie jednak, po negocjacjach między stronami i prawnikami legitymujący się brytyjskim paszportem Libańczyk zdecydował się wycofać pozew.
- Odetchnęłam z ulgą - mówi kobieta. - Mam teraz pewność, że w najbliższym czasie nikt nie zabierze mi córeczki. Ze swoim byłym partnerem będę zastanawiała się, jak wspólnie sprawować opiekę nad dzieckiem.
Przypomnijmy, że do sporu sądowego między Polką a Libańczykiem doszło po tym, jak kobieta w lutym wyjechała wraz ze swoją córką z Wielkiej Brytanii. Mieszkanka Pomorza utrzymuje, że zmusiło ją do tego zachowanie jej partnera. Mężczyzna, według niej, niedługo po narodzinach dziecka zmienił się nie do poznania. Z pogodnego, towarzyskiego człowieka stał się fanatykiem religijnym - mówi Polka.
Libańczyk, zdaniem jego byłej partnerki, zaczął modlić się pięć razy dziennie, próbował też przymusić ją do muzułmańskich zwyczajów, m.in. zabraniając trzymania w domu wieprzowiny, alkoholu, ograniczając kontakty ze znajomymi i oczekując bezwzględnego posłuszeństwa.
Gdy w domu dochodziło do coraz bardziej gwałtownych awantur, kobieta przestraszyła się i uciekła z dzieckiem w ojczyste strony. Ratyfikowana przez Wielką Brytanię i Polskę konwencja haska zabrania jednak wywożenia nieletniego z kraju narodzin na dłużej niż 6 tygodni bez zgody obu rodziców. Na tej właśnie podstawie Libańczyk postanowił domagać się zwrotu dziecka w jego ręce.
Na Pomorzu w podobnych sprawach zapadały już wyroki korzystne dla obcokrajowców. W marcu tego roku Brytyjczyk w asyście policji i kuratorów, za zgodą gdyńskiego sądu, zabrał z jednej z posesji w Stężycy i wywiózł do Wielkiej Brytanii 4-letniego Jasia. W maju z kolei obywatel Syrii odebrał matce w Drzewinie 6-letnią Zosię. Dziewczynka decyzją sądu wróciła do Stanów Zjednoczonych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?