Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewczynka zostaje w Polsce

Szymon Szadurski
Udało się osiągnąć kompromis w toczącym się przed gdyńskim sądem sporze pomiędzy młodą mieszkanką Pomorza a obywatelem Libanu.

Mężczyzna, powołując się na zapisy konwencji haskiej, chciał odebrać kobiecie i wywieźć do Wielkiej Brytanii ich ośmiomiesięczną córkę, urodzoną na Wyspach. Proces w tej sprawie rozpoczął się w ubiegłym tygodniu, ostatecznie jednak, po negocjacjach między stronami i prawnikami legitymujący się brytyjskim paszportem Libańczyk zdecydował się wycofać pozew.
- Odetchnęłam z ulgą - mówi kobieta. - Mam teraz pewność, że w najbliższym czasie nikt nie zabierze mi córeczki. Ze swoim byłym partnerem będę zastanawiała się, jak wspólnie sprawować opiekę nad dzieckiem.

Przypomnijmy, że do sporu sądowego między Polką a Libańczykiem doszło po tym, jak kobieta w lutym wyjechała wraz ze swoją córką z Wielkiej Brytanii. Mieszkanka Pomorza utrzymuje, że zmusiło ją do tego zachowanie jej partnera. Mężczyzna, według niej, niedługo po narodzinach dziecka zmienił się nie do poznania. Z pogodnego, towarzyskiego człowieka stał się fanatykiem religijnym - mówi Polka.

Libańczyk, zdaniem jego byłej partnerki, zaczął modlić się pięć razy dziennie, próbował też przymusić ją do muzułmańskich zwyczajów, m.in. zabraniając trzymania w domu wieprzowiny, alkoholu, ograniczając kontakty ze znajomymi i oczekując bezwzględnego posłuszeństwa.

Gdy w domu dochodziło do coraz bardziej gwałtownych awantur, kobieta przestraszyła się i uciekła z dzieckiem w ojczyste strony. Ratyfikowana przez Wielką Brytanię i Polskę konwencja haska zabrania jednak wywożenia nieletniego z kraju narodzin na dłużej niż 6 tygodni bez zgody obu rodziców. Na tej właśnie podstawie Libańczyk postanowił domagać się zwrotu dziecka w jego ręce.

Na Pomorzu w podobnych sprawach zapadały już wyroki korzystne dla obcokrajowców. W marcu tego roku Brytyjczyk w asyście policji i kuratorów, za zgodą gdyńskiego sądu, zabrał z jednej z posesji w Stężycy i wywiózł do Wielkiej Brytanii 4-letniego Jasia. W maju z kolei obywatel Syrii odebrał matce w Drzewinie 6-letnią Zosię. Dziewczynka decyzją sądu wróciła do Stanów Zjednoczonych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki