"Dziennik Bałtycki" typuje wyniki MŚ 2014. Zobacz, na kogo stawiamy! [4]

Liczę na wygraną Cristiano Ronaldo i spółki. W tej fazie mundialu niespodzianki są na porządku dziennym i dodają kolorytu mistrzostwom.

Czas na pierwszy remis na tym mundialu. Cristiano Ronaldo podobno jest całkowicie zdrowy, a on sam potrafi przeprowadzić decydującą akcję. Niemcy mają dużą siłę uderzenia, ale z wyjątkiem Klosego brakuje im typowego środkowego napastnika.

Czeka nas kolejny wielki hit na MŚ. Zarówno Niemcy jak i Portugalczycy mają apetyty na sukces w tym turnieju. Oczy kibiców będą w tym meczu zwrócone przede wszystkim na Cristriano Ronaldo. Moim zdaniem lider ekipy z Półwyspu Iberyjskiego nie zawiedzie oczekiwań i pokaże klasę, ale rywale na pewno się go nie wystraszą, tym bardziej że na ostatnich wielkich imprezach w tej rywalizacji górą byli właśnie Niemcy. Wydaje mi się, że czeka nas miły dla oka, dynamiczny mecz z wieloma sytuacjami strzeleckimi, w którym zwycięzca ostatecznie nie zostanie wyłoniony.

Afrykańska taktyka futbolowa jest jednak na nieco wyższym poziomie, niż ta z Azji.

W Nigerii nie brakuje zdolnych piłkarzy, ale wciąż reprezentacja tego kraju nie może odnieść większego sukcesu na mistrzostwach świata. Nie jest powiedziane, że tym razem będzie inaczej, ale z Iranem piłkarze z Czarnego Lądu powinni sobie poradzić.

Faworytem tego spotkania jest Nigeria, ale nie wydaje mi się, by Iran sprzedał tanio skórę, tym bardziej, że prowadzi ich solidny, portugalski szkoleniowiec. Nie zmienia to jednak faktu, że Iran uchodzi za jedną z najsłabszych drużyn tego mundialu. Choć niespodzianki się zdarzają i mieliśmy już tego dowód, to jednak opowiadam się w tym spotkaniu za Nigerią. Szalonego pojedynku raczej spodziewać się jednak nie należy.

Obie drużyny wydają się być nieobliczalne zarówno w obronie jaki i ataku.

Obie drużyny powinny zagrać ofensywnie z nastawieniem na zwycięstwo. Tym bardziej, że potem przyjdzie im zmierzyć się ze znacznie silniejszymi zespołami Niemiec i Portugalii. A jak będzie ofensywna gra, to można spodziewać się festiwalu bramek. Nieco więcej atutów ma chyba drużyna Stanów Zjednoczonych.

Jestem bardzo ciekawy tego, jak na tym turnieju zaprezentuje się Ghana. Mam przeczucie, że ten zespół nie po raz pierwszy może zabłysnąć na wielkiej imprezie. Amerykanie oczywiście nie przyjechali do Brazylii na wakacje, ale w tej rywalizacji zdecydowanie opowiadam się za Ghaną.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!