Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Wirtualnej Miłości 2014. Naukowcy o wielkim uczuciu wprost z internetu

Ewelina Oleksy
www.sxc.hu
Dzień Wirtualnej Miłości obchodzony jest 24 lipca. W czasach, gdy triumfy święcą portale społecznościowe i randkowe, to właśnie przed monitorami komputerów, a nie w realu, rodzą się prawdziwe uczucia.

Badania dotyczące zjawiska wirtualnej miłości przeprowadzili ostatnio eksperci ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
- Odkąd internet stał się ogólnodostępny, coraz częściej jest wykorzystywany do efektywnego poszukiwania partnera - wskazują badacze.

Jak to możliwe, że zakochujemy się w osobach, których nigdy nie widzieliśmy i znamy jedynie za pośrednictwem internetu?

Naśladując emotikonki stosowane w komunikatorach internetowych zyskujemy sympatię osoby z drugiej strony ekranu - pokazują badania SWPS. Okazało się również, że nie tylko nieświadomie naśladujemy emotikonki jako wyraz samego stosowania ich przez rozmówcę, ale także reagujemy na pozytywne emocje, które są nam za ich pośrednictwem przekazywane, odwzajemniając się treściami o takim samym kierunku emocjonalnym, a więc uśmiech odwzajemniamy uśmiechem.

- Emotikonki są jednym z najbardziej dostępnych, czyli łatwych do zauważenia i skopiowania form wirtualnych zachowań, dlatego mogą one odgrywać kluczową rolę w cementowaniu relacji internetowych - mówi Filip Paluch, współautor badania i absolwent psychologii SWPS.

Gdy już jednak rzeczywiście zaiskrzy w wirtualnym świecie, to miłość staje się realna. - I chociaż dwoje osób może się znać wyłącznie z przestrzeni wirtualnej, tak samo buzuje w nich koktajl hormonalny, jak gdyby poznali się w parku czy centrum handlowym - mówi Michał Pozdał, psychoterapeuta, seksuolog z SWPS.

Jak jednak podkreślają eksperci, cały czas widocznych jest wiele różnic między związkami trwającymi w świecie wirtualnym i poza nim. Niestety, czasami wirtualne związki stają się ryzykowne.

- Najbardziej widoczna różnica w porównywaniu tych dwóch rodzajów związków dotyczy formy komunikacji między ludźmi. Zakochani wysyłają do siebie wiadomości, zdjęcia czy filmy. Niestety, często wywołują one dużo poważniejsze konsekwencje niż tylko poczucie zawstydzenia, a ich świadkami stają się setki, a może nawet tysiące obcych ludzi, którzy takie sytuacje wyśmiewają - tłumaczy Michał Pozdał.
[email protected]

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki