- Prowadzimy internetowy bazarek, który działa na zasadzie 72-godzinnych licytacji. Cały dochód przelewamy na konto hospicjum w Gdyni – mówi Judyta Borek, jedna z wolontariuszek. - Symboliczną maskotką naszego bazarku jest „hospicjuszek” - biały duszek uśmiechnięty od ucha do ucha. Zupełnie przypadkowo znalazłam kiedyś grafikę z napisem „co zasiejesz, to zbierzesz”. Samego stworka trochę przerobiłyśmy, coś mu dodałyśmy, coś odjęłyśmy i właśnie z tym przesłaniem wystąpiłyśmy do ludzi.
Pomysł bardzo się wszystkim spodobał. Wartość jednego hospicjuszka potrafi wzrosnąć nawet do 500 zł. Na samych maskotkach wolontariuszki jednak nie poprzestają.
- Na licytację wystawiamy różne wyroby i usługi, takie jak wymiana opon zimowych czy manicure. Natomiast hospicjuszki trafiają do licytacji co tydzień i cieszą się największym powodzeniem – kontynuuje Judyta Borek. - Tworzymy też różne edycje naszych maskotek. Na dzień dziecka miałyśmy duszki z bursztynowym serduszkiem, z okazji Euro 2016 – hospicjuszki kibice.
Dzięki gestom darczyńców oraz osób licytujących do tej pory udało się zasilić konto placówki kwotą ponad 52 tys. zł.
- Hospicja są nam potrzebne. To miejsca, w których świadczona jest opieka paliatywna. Ich pracownicy robią wszystko, by pacjentów bolało jak najmniej. Zebrane środki przeznaczamy na zakup środków higienicznych, strzykawek, stojaków na kroplówki, sprzęt medyczny. Zajmujemy się wszystkim, od opłacenia rachunku za prąd, po zakup płynu do szorowania do podług. Dopóki państwo nie zadba o tego rodzaju miejsca, odpowiedzialność za ich poprawne funkcjonowanie będzie naszą odpowiedzialnością – podsumowuje Judyta Borek.
Tu znajdziesz licytację - Bazarek dla hospicjum
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
