W grudniu 2016 roku minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński złożył zawiadomienie do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych, w którym informował, że kierownictwo Muzeum II Wojny Światowej, w osobach: dyrektora prof. Pawła Machcewicza oraz jego zastępcy: dr Janusza Marszalca, mogło naruszyć dyscyplinę finansową. Chodziło o zawarty w 2014 roku aneks do umowy z wykonawcą siedziby muzeum oraz zakup wyposażenia ruchomego w postaci mebli, luster, sprzętu AGD i in.
Czytaj więcej na ten temat: Pytania o miliony na Muzeum II Wojny Światowej
Po przeprowadzeniu czynności sprawdzających rzecznik Wanda Palińska wydała 3 marca br. postanowienie o wszczęciu postępowania wyjaśniającego wobec Pawła Machcewicza i Janusza Marszalca. Teraz zapadło postanowienie o umorzeniu postępowania.
- Mamy ogromną satysfakcję, że niezależna instytucja, jaką jest RDFP, jednoznacznie oceniła doniesienie ministra kultury - mówi Janusz Marszalec. - Przypomnę, że w zeszłym roku Muzeum II Wojny Światowej przechodziło wielowątkową kontrolę, a zespół kontrolny na czele z dyrektorem Biura Audytu Wewnętrznego i Kontroli, a także z dyrektorem Departamentu Finansowego, panem Wojciechem Kwiatkowskim (blisko z nami wcześniej współpracującym), włożyli wiele wysiłku, aby udowodnić nam nieprawidłowości w prowadzeniu inwestycji budowlanej, jak również w zarządzaniu i nadzorze nad całą instytucją. Dzisiaj z tych zarzutów nic już nie zostało, mimo wielomiesięcznej pracy audytorów oraz mimo oszczerstw i insynuacji.
Janusz Marszalec podkreśla, że chociaż - wespół z dyrektorem Machcewiczem - został „oczyszczony na gruncie prawa”, to pozostało przykre poczucie, że minister kultury osobiście angażował się w dyskredytowanie dyrekcji, stwierdzając publicznie na ubiegłorocznym posiedzeniu sejmowej komisji kultury, że gdańskim muzeum doszło do „poważnych nieprawidłowości”.
- Działo się to jeszcze przed ostatecznym wynikiem kontroli Biura Audytu Wewnętrznego - dodaje były wicedyrektor. - Zresztą również później minister Gliński starał się za pośrednictwem mediów przedstawiać nas jako odpowiedzialnych za nieprawidłowości. Zarówno minister, jak i kontrolerzy za nic mieli ustalenia Najwyższej Izby Kontroli z roku 2015, kiedy to przeszliśmy gruntowną kontrolę. Zakończyła się ona dla nas wynikiem pozytywnym.
Czytaj również: W Gdańsku oficjalnie otwarto Muzeum II Wojny Światowej [WIDEO, ZDJĘCIA]
W ocenie Janusza Marszalca budowa siedziby Muzeum II Wojny Światowej była jedną z największych, jakie w ostatnim czasie realizowano w Polsce, a do tego przez ostatni rok „prowadzono ją w warunkach politycznej nagonki”.
Minister może odwołać się od decyzji RDFP, może też stawiać nowe zarzuty, wysyłając nowe zespoły kontrolne i szukając nieprawidłowości tam, gdzie ich nie ma, marnując środki publiczne i czas urzędników państwowych. Mam nadzieję jednak, że ministerstwo znajdzie jednak bardziej pożyteczne zajęcie
- Minister może odwołać się od decyzji RDFP, może też stawiać nowe zarzuty, wysyłając nowe zespoły kontrolne i szukając nieprawidłowości tam, gdzie ich nie ma, marnując środki publiczne i czas urzędników państwowych. Mam nadzieję jednak, że ministerstwo znajdzie jednak bardziej pożyteczne zajęcie niż dyskredytowanie twórców Muzeum II Wojny Światowej – puentuje dr Marszalec.
Przypomnijmy, że w kwietniu br. doszło do połączenia Muzeum II Wojny Światowej z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. W nowej instytucji kultury, która funkcjonuje pod nazwą Muzeum II Wojny Światowej prof. Paweł Machcewicz już nie pracuje, zaś dr Janusz Marszalec jest głównym specjalistą w Dziele Naukowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?