Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dymisja Sławomira Nowaka. Były minister transportu wygłasza oświadczenie. Twierdzi, że jest niewinny

Łukasz Kłos
Zdymisjonowany minister transportu przerywa milczenie. Dziś chwilę przed godz. 13:00 Sławomir Nowak wygłosił oświadczenie. Wczoraj informowaliśmy, że prokuratura przygotowała wniosek o uchylenie mu immunitetu poselskiego. Śledczy chcą przesłuchać go jako podejrzanego i przedstawić zarzuty

Oświadczenie zostało wygłoszone w siedzibie pomorskiej Platformy Obywatelskiej. Na wstępie Sławomir Nowak zastrzegł, że "z przyczyn oczywistych" ograniczy się wyłącznie do wygłoszenia oświadczenia i nie będzie odpowiadał na pytania. Lider pomorskiej PO nie zareagował na protest dziennikarzy. Zignorował też pytanie dziennikarki dlaczego nie wpisał do oświadczenia majątkowego drogocennego zegarka.

NIE TAKI NIEZATAPIALNY - SYLWETKA SŁAWOMIRA NOWAKA

Poniżej zamieszczamy w całości oświadczenie wygłoszone przez zdymisjonowanego ministra Sławomira Nowaka:

Wczoraj prokuratura wystąpiła o uchylenie mi immunitetu poselskiego. W ślad za tym pójdą zapewne działania zmierzające do postawienia mi zarzutów. W tej sytuacji jako uczciwy obywatel i człowiek honoru pełniący funkcję publiczną zgodnie ze standardami naszego rządu i premiera Donalda Tuska natychmiast złożyłem na ręce prezesa Rady Ministrów dymisję z urzędu ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. Dziękuję panu premierowi, koleżankom i kolegom za lata wspólnej pracy dla Polski. Jestem dumny, że jestem - byłem - członkiem ekipy, która w tak trudnych czasach buduje nowoczesne państwo.
Chciałbym też oświadczyć, że nie zamierzam kryć się za immunitetem poselskim. Zrzeknę się go niezwłocznie, gdy prokuratura złoży taki wniosek. Robię to, bo zależy mi na ułatwienia działań prokuratury, żeby jak najszybiciej wyjaśnić sprawę. Przypominam że sprawa dotyczy nie wpisania do oświadczenia majątkowego jednego zegarka, który był prezentem od mojej żony i najbliższej rodziny.
Pamiętamy sytuację kiedy niektórzy posłowie nie wpisywali do oświadczenia samolotów, samochodów albo przyjmowali darowiznę na 400 tys. zł i wówczas prokuratura umarzała to postępowanie. Czuję się całkowicie niewinny i wierzę, że sąd to potwierdzi. W Polsce to sądy, a nie prokuratura, wydają wyroki. Będę prosił sąd by sprawa znalazła jak najszybszy swój finał.
Dziękuję tym wszystkim, którzy we mnie wierzą i jestem wdzięczny za bardzo liczne wszystkie dowody sympatii. Całe swoje życie, często kosztem rodziny, poświęciłem budowaniu lepszej Polski. Wierzę, że jeszcze nie raz będę miał ten zaszczyt. Dziękuję, do zobaczenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki