Wydawało się, że po pokonaniu Wisły Kraków zespół Chojniczanki Chojnice ustabilizuje sytuację w tabeli Fortuna I ligi. Okazuje się, że nic bardziej mylnego, bo podopieczni Tomasza Kafarskiego przegrali drugi mecz z rzędu z niżej notowanym zespołem. Przed tygodniem nie sprostali Sandecji Nowy Sącz, teraz natomiast ulegli na własnym boisku Resovii.
I powtórzył się scenariusz sprzed tygodnia. Wtedy Chojniczanka straciła dwa gole w cztery minuty. Niestety, tym razem wynik udało się poprawić, bo Resovia zdobyła dwie bramki w dwie minuty.
Do tego momentu Chojniczanka była zespołem przeważającym. Może nie bardzo dużo lepszym, ale to gospodarze sprawiali wrażenie zespołu, któremu bardziej zależy na zwycięstwie. Początek drugiej połowy wyglądał podobnie. Lepiej wyglądała Chojniczanka, miała dwie lub trzy dogodne szanse, mówiąc kolokwialnie - bramka wisiała w powietrzu. I cóż, jak to często w tego typu meczach bywa, to rywal objął prowadzenie, a po chwili je podwyższył. To były dwa ciosy, jakich nikt w Chojnicach się nie spodziewał.
Chojniczanka zdołała strzelić gola kontaktowego za sprawą Szymona Skrzypczaka, jednak nie była w stanie odrobić strat i przegrała szósty mecz w tym sezonie. I chyba trzeba przyzwyczaić się do tego, że będzie zespołem do końca broniącym się przed utrzymaniem.
Chojniczanka Chojnice - Resovia 1:2 (0:0)
Bramki: Szymon Skrzypczak (79) - Bartłomiej Eizenchart (60), Kamil Antonik (62)
Chojniczanka: Kuchta - Grolik, Bartosiak, Kasperowicz - Mazek (75 Mikołajczyk), Drewniak, van Huffel (83 Janicki), Karbowy (75 Kalinkowski), Ryczkowski (69 Niepsuj) - Tuszyński, Wolsztyński (69 Skrzypczak).
Resovia: Pindroch - Mikulec, Bondarenko, Hoogenhout, Adamski - Vieira (59 Antonik), Kwiecień (69 Wasiluk), Bąk, Mróz, Eizenchart (77 Mikrut) - Górski (78 Wojciechowski).
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?