Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwór Artusa Grand Prix Pucharu Świata. Floretowa elita w Gdańsku [ZAPOWIEDŹ]

Łukasz Żaguń
Fot. Grzegorz Mehring / Polskapresse
Już dziś, w gdańskiej hali AWFiS, zmagania rozpoczynają najlepsze florecistki świata. Rywalizować będą w ramach turnieju Dwór Artusa Grand Prix Pucharu Świata, który odbędzie się u nas po raz dziesiąty

Oczy polskich fanów szermierki skierowane będą przede wszystkim na nasze reprezentantki. W sumie na liście startowej Dworu Artusa GP Pucharu Świata znajdują się nazwiska 17 polskich florecistek. Mimo to udział biało-czerwonych w ścisłej czołówce turnieju będzie sporym wyczynem.

- Nie lubię pytań o cel. W czołowej szesnastce będzie 16 najlepszych zawodniczek. Nie potrafię powiedzieć, ile naszych florecistek się tam znajdzie - powiedział Paweł Kantorski, trener polskiej kadry florecistek.

Wśród polskich zawodniczek, które zostały zgłoszone do turnieju, znajdują się: Karolina Chlewińska, Marika Chrzanowska, Julia Chrzanowska, Martyna Długosz, Natalia Gołębiowska, Martyna Jelińska, Magdalena Knop, Marta Łyczbińska, Hanna Łyczbińska, Monika Paliszewska, Anna Rybicka, Emilia Rygielska, Sandra Sulik, Martyna Synoradzka, Anna Szymczak, Julia Walczak oraz Małgorzata Wojtkowiak.

Polska kadra do turnieju przygotowywała się ostatnio na zgrupowaniu w Cetniewie. Jak twierdzi szkoleniowiec naszej reprezentacji, zawodniczki nie trenowały już w pocie czoła. Dlaczego?

- Skupiliśmy się bardziej na omawianiu taktyki i psychicznym nastawieniu. Nie było żadnych zawirowań i problemów z kontuzjami. Zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, by dobrze przygotować drużynę do walki. Teraz jednak formę zawodniczek zweryfikuje plansza - tłumaczy Kantorski.

Do tegorocznego Dworu Artusa zgłosiło się w sumie 100 zawodniczek z 19 państw. Co ważne, ze światowej szesnastki do Gdańska nie przyjechały jedynie dwie zawodniczki. Kibice zobaczą więc w akcji m.in. Ariannę Errigo (Włochy, nr 1), Innę Dergiłazową (Rosja, nr 2) czy Carolin Golubytskyi (Niemcy, nr 3).

- W Gdańsku zameldują się naprawdę wielkie florecistki, z ogromnym bagażem sukcesów. Sensacją nie będzie zatem fakt, że niektóre odpadną już w fazie grupowej. Poziom jest tak wysoki, że czasami trudno się przez nią przebić - tłumaczy Ryszard Sobczak, prezes sekcji Sietom AZS AWFiS Gdańsk i dyrektor zawodów.

Czołowa szesnastka ma zapewniony udział w turnieju głównym, złożonym z 64 zawodniczek. Do fazy grupowej przystąpią natomiast pozostałe 84 florecistki, które będą rywalizowały w 12 grupach 7-osobowych. Z dalszej walki odpadnie 25 zawodniczek z najgorszym indeksem. 37 najlepszych automatycznie trafi do turnieju głównego. Pozostałe 22 stoczą pojedynki pucharowe o awans do głównych zawodów (11 z nich obsadzi brakujące miejsca).

Prawdziwą gratką dla kibiców będzie występ najbardziej utytułowanej zawodniczki w historii światowej szermierki - Valentiny Vezzali.

- Valentina to prawdziwa legenda szermierki. Występ w Gdańsku będzie dla niej prawdziwym wyzwaniem. Kiedy zawodniczka zobaczyła, że do Gdańska przyjeżdża cała włoska kadra florecistek, uznała, iż jej też nie może tu zabraknąć - wyjawił Ryszard Sobczak.

Dzisiaj w hali AWFiS w Gdańsku odbywać się będą eliminacje grupowe (początek o godz. 9, wstęp wolny). W sobotę - od godz. 8 - natomiast rozpocznie się turniej główny. Decydujące walki w finałach zaplanowano na godz. 16. Wejściówka na całą sobotę kosztuje 10 zł (ulgowa) i 20 zł (normalna).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki