Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwóch na jednego i było po zabawie

Jacek Legawski
Courtney Eldridge (nr 5) zdobył w poniedziałek 10 punktów
Courtney Eldridge (nr 5) zdobył w poniedziałek 10 punktów Jacek Legawski
Polpharma Starogard Gd. pokonała u siebie Energę Czarnych Słupsk 95:82 i odniosła 14 zwycięstwo w lidze. Goście ponieśli 10 porażkę, choć wydawało się mogą to spotkanie wygrać. W trzeciej kwarcie, po trzech minutach niesamowitej gry, ze stanu 50:44 dla Polpharmy wyprowadzili na 60:54 dla siebie.

Rewelacyjnie grał Cesnauskis, ale i on w końcu musiał odpocząć. Gdy wrócił na parkiet, Polpharma prowadziła ponownie - 63:62, po udanym wejściu Tuljkovicia. Ten kolejny zwrot sytuacji wybił ostatecznie gości z rytmu. Prawie przez pięć minut czwartej kwarty nie trafili do kosza ani razu.

Polpharma co prawda także grała nieskutecznie, ale dorzucała kolejne punkty. Podopieczni Mariusza Karola zadali ostateczny cios dokładnie w połowie ostatniej części spotkania. Po raz kolejny wyprowadzili szybki atak, zrozpaczony Cesnauskis sfaulował Eldridge'a z tyłu. Ten zdobył punkty, a sędziowie odgwizdali jeszcze niesportowe zagranie. Gospodarze odskoczyli na 75:64 i już grali swoje. Zupełnie inną koszykówkę niż rywal.

W Starogardzie spotkały się jakby dwa różne światy koszykówki. Trener Energii Gasper Okorn postawił na grę spokojną. Jego podopieczni grali na obwodzie i szukali podania do wysokich graczy pod koszem. Tymczasem Mariusz Karol postawił na szybkość, na ciągłe szukanie kontry, w każdej sytuacji. Rywal jeszcze dobrze nie zauważył, w co się gra, a gospodarze po 150 sekundach prowadzili 10:2.

Hicks trafił za trzy, kolejną trójkę dorzucił Barkley, a po jego kontrze przewaga gospodarzy urosła właśnie do ośmiu punktów. Po następnej trójce Hicksa Polpharma prowadziła 16:6 i dopiero celny rzut za trzy punkty Burksa pozwolił tak naprawdę gościom wejść w to spotkanie.

Druga kwarta wyglądała podobnie, z tym, że Czarni już nie byli w stanie dogonić starogardzian. Ci powiększyli przewagę o kolejnych sześć punktów i pierwszą połowę wygrali 45:34. Goście razili szczególnie nieskutecznymi rzutami nawet spod samego kosza, w czym brylował Barlett.
W drugiej połowie Gasper Okorn już go nie wpuścił na boisko. Zapewne podopieczni Mariusza Karola dalej bardzo spokojnie powiększaliby przewagę, ale fantastyczny dzień miał Cesnauskis.
Tylko w drugiej połowie zdobył 21 punktów, w całym spotkaniu łącznie 31. Na 12 rzutów z gry aż 10 miał celnych, w tym pięć "trójek". Dorzucił do tego jeszcze sześć udanych rzutów osobistych. Gra - marzenie.

Niestety, jego koledzy grali znacznie mnie skuteczniej. W Polpharmie zaś swój dzień miała para Eldridge - Coleman. Stworzyli boiskową spółdzielnię w dobrym znaczeniu. Mały podawał, a duży kończył. Tego dnia Coleman był pod koszem nie do zatrzymania.
Dorzucił 24 punkty, a jego gra pozwoliła gospodarzom spokojnie powiększać przewagę. Jak na siebie, świetnie też rzucał on z linii rzutów osobistych, trafił ośmiokrotnie na 10 prób, co mu się jeszcze w Starogardzie Gd. nie przytrafiło.

Gdy na niespełna dwie minuty przed końcem Sulowski trafił za trzy punkty i Polpharma objęła prowadzenie 93:78, było po zabawie. Goście ze Słupska tak naprawdę nie wiedzieli do końca co się stało. Prowadzili 60:54, by kolejne trzynaście minut przegrać 18:39. Zostali znokautowani. Mariusz Karol spokojnie zauważył, że jego zespół grał nowoczesną koszykówkę i to musiało przynieść efekt.

- Zagraliśmy znacznie lepsze spotkanie niż w Sopocie - zauważył szkoleniowiec gospodarzy. - Przegraliśmy zbiórki, a wygraliśmy cały mecz. Jeszcze raz potwierdziła się zasada, że zbiórki są tylko jednym z elementów i nimi samymi wygrać się nie da. Gasper Okorn zaś przyznał uczciwie, że jego podopieczni tego dnia nie poradzili sobie z szybkimi atakami gospodarzy. Polpharma była o tempo za szybka, a duet Eldridge - Coleman w czwartej kwarcie wybił w ogóle gościom nadzieję na sukces. W Starogardzie Gd. wygrała szybka koszykówka.

Polpharma Starogard Gd. - Energa Czarni Słupsk 95:82 (25:20, 20:14, 20:28, 30:20).
Polpharma: Hicks 14 (2), Eldridge 10, Tuljković 15 (1), Żurawski 5, Barkley 11 (2), Coleman 24, Scott 5 (1), Jarecki 4, Sulowski 7 (1) oraz Kowalczuk, Neumann i J. Drewa.
Energa Czarni: Burks 14 (2), Booker 15, Cesnauskis 31 (5), Leończyk, Bennett 9 (1), Bakić, Kedzo 8, Barlett, Malesa, Sroka 5 (1) oraz Dudkiewicz i Pabian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki