Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwóch gdańskich policjantów z zarzutami przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Trafią na dwa miesiące do aresztu

Natalia Grzybowska/Piotr Kallalas
fot. Przemysław Świderski
Dwóch policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku usłyszało zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień, a także niedopełnienia obowiązków służbowych. Chodzi m.in. o przemoc słowną i poniżanie podczas interwencji, a także niepodjęcie działań względem osoby nietrzeźwej.

AKTUALIZACJA GODZ. 8.00

Na dwa miesiące trafią do aresztu dwaj policjanci z Gdańska - potwierdza prok. Grażyna Wawryniuk. - Tak zdecydował wczoraj sąd. Oczywiście, decyzja jest jeszcze nieprawomocna.

Przypomnijmy, że prokuratura przedstawiła im zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków.

WCZEŚNIEJ PODAWALIŚMY...

b]Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku[/b] zajęła się sprawą funkcjonariuszy po otrzymaniu anonimowego materiału dowodowego, w tym filmów. Okazało się, że to sami oskarżeni nagrywali swoje „wyczyny” podczas interwencji. Funkcjonariusze zostali zatrzymani w czwartek, 31 października, a prokuratura zawnioskowała o areszt tymczasowy. Łącznie służby analizują aż 10 czynów. Chodzi między innymi o poniżanie, znieważanie i groźby przemocy fizycznej, które miały być kierowane do zatrzymanych osób.

- W trakcie interwencji dotyczącej mężczyzny znajdującego się w stanie nietrzeźwości, zachęcali go do niezwłocznego wypicia około pół litra alkoholu. Narazili go w ten sposób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - poinformowała prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Policjanci byli również bierni w stosunku do nietrzeźwego, który, ze względu na swój stan, wymagał interwencji.

- Wobec innej osoby znajdującej się w stanie nietrzeźwości i nie mogącej utrzymać równowagi, jak również wobec osoby przez nich przewożonej, nie podjęli działań w celu zapobiegnięcia zachowaniu mogącemu stanowić zagrożenie dla ich bezpieczeństwa - dodała Grażyna Wawryniuk.

Podejrzanym grozi od 3 do 5 lat pozbawienia wolności. Na tym może się jednak nie skończyć.

- Najsurowsza kara grozi za czyn przekroczenia uprawnień poprzez stosowanie przemocy w celu uzyskania określonych informacji, to jest od 1 do 10 lat pozbawienia wolności - poinformowała prok. Grażyna Wawryniuk.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki