Tak jak na poprzednich manifestacjach po obu stronach zebrało się w sumie ok. 50 osób. Nie zabrakło gorących dyskusji i transparentów, ale nie doszło do żadnych aktów agresji. Nad spokojem przed szpitalem czuwało kilku policjantów.
Przeciwnicy aborcji podkreślali, że w Klinice dokonuje się tzw. poronień indukcyjnych, co według nich jest "mordowaniem dzieci". Prezentowali także tradycyjnie transparenty ze zdjęciami płodów poddanych aborcji.
Co dwa tygodnie grupka ludzi w żółtych koszulkach, czasem przy wsparciu młodzieńców z ONR przychodzi pod szpital, by wymusić na lekarzach podpisanie tzw. klauzuli sumienia.
Spotkamy się by wyrazić sprzeciw wobec nazywania lekarzy mordercami - odpowiadali uczestnicy kontrmanifestacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?