Dwa śmiertelne ataki rekinów w Egipcie. Nie żyją turystki z Austrii i Rumunii
Do tragicznych wydarzeń w popularnym wśród polskich turystów kurorcie Hurghada w Egipcie, doszło w piątek 1 lipca (2022 r.). U wybrzeży zatoki Sahl Hasheesh doszło do ataku rekina na 68-letnią Austriaczkę. Kobieta straciła rękę oraz nogę i w wyniku odniesionych obrażeń zmarła w szpitalu.
Jak poinformowała brytyjska gazeta "Daily Mail" turystka przebywała w Hurghadzie od miesiąca wraz ze swoim mężem - Austriakiem pochodzenia egipskiego. Kobieta pochodziła z miejscowości Kramsach, gdzie w latach 1998-2004 była lokalną radną. Piątek miał być jej ostatnim dniem pobytu na egipskich wakacjach.
- W sieci pojawiło się wideo, które rzekomo przedstawia atak rekina na kobietę stosunkowo blisko brzegu, widziany z pobliskiego molo - poinformowała agencja Associated Press. - Na filmie woda wokół kobiety zmienia kolor na czerwony od krwi, gdy przechodnie na molo rzucają w jej stronę urządzenie unoszące się na wodzie. Nie było jasne, w jaki sposób udało jej się dostać na brzeg - czytamy.
Egipt. Kolejna tragedia w pobliżu plaży, zaledwie kilkaset metrów od pierwszego ataku rekina
To nie był koniec tragicznych informacji z Egiptu. Kilka godzin po pierwszym ataku, znaleziono ciało ok. 40-letniej turystki z Rumunii. Wszystko zaledwie 600 metrów dalej.