Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa gongi i koniec! Mamed Chalidow pobił Mariusza Pudzianowskiego! Bęcki aż miło. Walka czy żart i fikcja?

Grzegorz Bawół
twitter KSW
MMA. Przewaga 24 kilogramów nie była widoczna w oktagonie. Po minucie i 24 sekundach Mamed Chalidow pokonał Mariusza Pudzianowskiego w walce wieczoru na XTB KSW 77 w Arenie Gliwice. Były mistrz świata strongmenów był po prostu zdecydowanie słabszy.

Mariusz Pudzianowski - Mamed Chalidow

Przejście dla Mameda Chalidowa do wagi ciężkiej i walka z Mariuszem Pudzianowskim wymagała niemałej odwagi. Podczas ważenia "Pudzian" zdominował rywala o 24 kg - 117 do 93. W walce było jednak inaczej.

Na samym początku obaj panowie wymienili się klasycznymi podwórkowymi "cepami", ale po chwili Chalidow przypomniał kibicom swoje techniczne możliwości próbując kopnięcia z półdystansu. Jedyny cios Pudzianowskiego, który trafił rywala był znakiem ostrzegawczym, bo po nim Khalidov nie chciał już walczyć w stójce. Gdy doszło do klinczu "Dominator" był bezradny i szybko wylądował na macie.

W parterze "Pudzian" nie potrafił się odnaleźć i szybko znalazł się na brzuchu z rywalem na plecach. Mamed Chalidow zaczął okładać go potężnymi ciosami z dosiadu i długo nie musieliśmy czekać na poddanie się Pudzianowskiego. Całość trwała minutę i 24 sekundy.

Po walce

- Jestem mężczyzną, jestem z Kaukazu... my nie pokazujemy słabości. Dzisiaj podczas wejścia się jednak wzruszyłem. Dziękuję Wam - powiedział po walce Mamed Chalidow, który do oktagonu wszedł przy akompaniamencie Czesława Niemena i piosenki

"Dziwny jest ten świat".

Na koniec Chalidow "zamarkował" zakończenie kariery.

- Chce jeszcze coś ważnego powiedzieć. To już koniec. Już nie będę walczył... już nigdy nie zawalczę w wadze ciężkiej - krzyknął do mikrofonu, rzucając rękawice na matę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dwa gongi i koniec! Mamed Chalidow pobił Mariusza Pudzianowskiego! Bęcki aż miło. Walka czy żart i fikcja? - Sportowy24

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki