Od trzech miesięcy mieszkańcy Kwidzyna i okolic mogą cieszyć się mostem przez Wisłę, który otworzył tę część regionu na północną i zachodnią część kraju. Niestety na kolejny drogowy prezent Kwidzynowi przyjdzie trochę poczekać. Tak zwana duża obwodnica miasta, czyli obecny numer jeden na liście komunikacyjnych priorytetów, na pewno nie powstanie w ciągu najbliższych siedmiu lat. Na ogłoszonej niedawno liście rządowego programu budowy obwodnic Kwidzyna niestety zabrakło. Do 2020 roku w Polsce ma ich powstać dwanaście i wybudowane zostaną m.in. w Kościerzynie, Olsztynie, Inowrocławiu i Jarocinie.
- Jakoś będziemy się musieli bez niej obejść - stwierdził na ostatniej sesji Rady Miasta burmistrz Andrzej Krzysztofiak.
Samorządowcy jednak mocno zawiedzeni nie są, bo i oczekiwań nie mieli zbyt wygórowanych.
- Po budowie mostu trudno było oczekiwać na kolejny, tak kosztowny prezent - przyznaje Piotr Halagiera, wiceburmistrz Kwidzyna ds. inwestycji.
Halagiera przekonuje jednak, że bez obwodnicy Kwidzyn w zupełności sobie poradzi.
- Ta obwodnica, przy obecnym ruchu w Kwidzynie, wcale by się nie obroniła. Moim zdaniem przejazd przez Kwidzyn jest łatwy, szybki i płynny. Nie ma utrudnień, które wymuszałyby natychmiastową budowę takiej obwodnicy - twierdzi wiceburmistrz Halagiera.
Więcej o sprawie czytaj we wtorkowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego z dnia 15.10.2013
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?