Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dusan Kuciak, bramkarz Lechii Gdańsk: Jak można nie widzieć takiego zagrania ręką?

Paweł Stankiewicz, Kraków
Dusan Kuciak
Dusan Kuciak Fot. Piotr Hukało
Lechia Gdańsk przegrała wyjazdowy mecz z Cracovią 1:2. Biało-zieloni nie zagrali dobrego meczu, ale przegrali na własne życzenie.

- To nie był nasz dobry mecz - przyznał Dusan Kuciak, bramkarz Lechii. - Od początku nam się nie układał i nie potrafiliśmy się zorganizować tak dobrze jak w spotkaniach z Arką Gdynia czy Wisłą Płock. Popełnialiśmy sporo błędów i mieliśmy dużo strat. Nawet jak objęliśmy prowadzenie, to nie mieliśmy kontroli nad meczem i szybko straciliśmy bramkę. Powinniśmy grać dalej swoje. Trzeba jednak przyznać, że gol Cracovii był naprawdę ładny. Gospodarze szczęśliwie wygrali, bo strzelili dwie bramki, a my jedną.

Bramkarz biało-zielonych odniósł się do kontrowersyjnej sytuacji z doliczonego czasu gry, kiedy sędzia podyktował rzut karny dla Cracovii, po długiej analizie VAR.

- Nie wiem czy możemy mieć pretensje do sędziego, bo karny chyba był. Zobaczmy jednak, co było z 15 sekund wcześniej. Nie widzieć takiego zagrania ręki, to zasługuje na karę dla arbitra. Nie mamy punktów, Cracovia zdobyła trzy i zbliżyła się do nas już na dwa. Drugi raz jest taka sytuacja, że jest karny przeciwko nam w doliczonym czasie. Nie możemy do tego więcej dopuścić. Musimy trzymać piłkę z daleka od naszego pola karnego. Jeśli nie potrafimy wygrać, to musimy zremisować. Remis to byłby właśnie sprawiedliwy wynik - podsumował Kuciak.

TOP Sportowy24: zobacz hity internetu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki