Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dubieniecki versus Szczypińska

Barbara Szczepuła
Barbara Szczepuła
Barbara Szczepuła
Kłótnie w rodzinie się zdarzają, ale nie w rodzinach z najwyższej półki. O tym, kto wychował się na podwórku, a kto w zaczarowanym ogrodzie pełnym kwiatów, decyduje Prezes. Na mocy swej decyzji Prezes ręki nie poda obecnemu Prezydentowi, bo to nie jest człowiek z towarzystwa, choć hrabia.

Ale dajmy spokój Prezydentowi łkającemu pewnie gdzieś w kąciku ze zgryzoty, że tak go Prezes potraktował. Pomówmy o Prezesie, który ma kłopot, bo w rodzinie zrobiła się nieprzyjemna atmosfera, mimo że wszyscy są tu z najwyższej półki. Okazało się bowiem, że Marcin Dubieniecki, mąż Marty Kaczyńskiej, nie lubi posłanki Jolanty Szczypińskiej, osoby - jak donosiły swego czasu gazety - bliskiej Prezesowi. Kiedyś pisano nawet o ślubie. Do małżeństwa wprawdzie nie doszło, ale nie ulega wątpliwości, że posłanka Szczypińska była najważniejszą osobą z PiS w okręgu słupsko-gdyńskim i że praca partyjna szła tam jak iść powinna.

A teraz nagle Marcin Dubieniecki zapragnął wejść do polityki! Niby wszystko w porządku, każdemu należy dać szansę, ale dlaczego zaraz wzywać posłankę Szczypińską do złożenia dymisji? Czy małżonek Marty Kaczyńskiej nie słyszał o parytetach? Oj, coś się ostatnio kobietom w PiS nie wiedzie! Wystarczy wspomnieć "uroczą Joasię" Kluzik-Rostkowską, która przez chwilę myślała, że może mieć wpływ na politykę, czy równie stanowczo sprowadzoną na ziemię Elżbietę Jakubiak.

- Za co on mnie tak nienawidzi? - pyta zdumiona posłanka Szczypińska, bo atak nadszedł z familii. Starsi panowie bywają dżentelmenami, ale młode wilki - są bezlitosne. Przypomnijmy wyskok posła Kurskiego, który wyskoczył kiedyś z obraźliwą sugestią, że pani Szczypińska kupiła sobie zamiast markowej torebki podróbę. To było straszne posądzenie, niegodne członka PiS, to tak jakby posądzić kogoś o współpracę z WSI albo o kręcenie lodów. Musiał - i słusznie - przeprosić.

A teraz Dubieniecki i jego wielkie plany polityczne! Podobno chce wygryźć Szczypińską i zostać szefem okręgu! A przecież jeszcze nawet się do PiS nie zapisał, jeszcze nie nosił teczki za doświadczonymi kolegami, jeszcze nie powąchał prochu na pierwszej linii frontu, a już chce być generałem, już o przegrupowaniu wojsk myśli, zamierza tworzyć koalicję PiS z SLD. Posłanka Szczypińska jest przeciwna, ale właściwie dlaczego? Nie takie koalicje Prezes zawierał dla dobra Polski. Sensacja będzie dopiero wtedy, gdy Dubieniecki zaproponuje koalicję z PO, bo przecież jego zdaniem ważniejsze jest "to, co się robi niż z kim".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dubieniecki versus Szczypińska - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki