Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drutex-Bytovia Opola jednak nie zdobyła

RR
Piłkarze z Bytowa w sobotę wracają do domów bez zdobyczy punktowej
Piłkarze z Bytowa w sobotę wracają do domów bez zdobyczy punktowej Łukasz Capar/Polska Press
Na sześć meczów przed własną publicznością Odra Opole przegrała w Nice I lidze tylko raz - z Miedzią Legnica. Taki był bilans do sobotniego popołudnia. Passę gospodarzy próbowała przerwać Drutex-Bytovia. Niestety, nie udało się to naszym piłkarzom, którzy przegrali 0:1.

Spotkanie w Opolu dobrze rozpoczęło się dla Druteksu-Bytovii, która próbowała zaznaczyć swoje ofensywne usposobienie golem. Tobiasz Weinzettel nie dał się jednak zaskoczyć zawodnikom trenera Adriana Stawskiego i z czasem coraz więcej argumentów w ataku mieli gospodarze. Więcej pracy w bramce miał w tym momencie także Andrzej Witan.

Odrze udało się pokonać bytowskiego bramkarza dopiero w końcówce meczu. O losach sobotniego spotkania zadecydowała akcja z 79. minuty. Właśnie wtedy szarżującego w pole karne Bytovii Rafała Niziołka nieprzepisowo powstrzymał Sebastian Kamiński. Sędzia zdecydował się więc odgwizdać rzut karny, który na bramkę zamienił Szymon Skrzypczak.

Od tego momentu gra znacząco się zaostrzyła i sędzia z Gdańska Dominik Sulikowski musiał kilkukrotnie upominać zawodników obydwóch zespołów żółtymi kartkami. Wydawało się nawet, że ktoś może nie dokończyć meczu w pełnym składzie. Na szczęście, piłkarze zdołali zapanować nad swoimi emocjami. Bytovii nie było już jednak stać na akcję zakończoną bramką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki