Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drutex-Bytovia Bytów znowu ma swoje święto. Arka Gdynia nie chce wyjmować pucharu z gabloty

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Dziś drugi raz z rzędu, a trzeci w historii Drutex-Bytovia zagra w 1/8 finału Pucharu Polski. Obrońca trofeum - Arka gra z Podbeskidziem

Plakaty, bilbordy z piłkarzami i trenerem, specjalnie dostawione trybuny, tłumy widzów na stadionie i transmisja w telewizji. 27 października 2009 roku podopiecznie Waldemara Walkusza rozegrali historyczne spotkanie z ówczesnym mistrzem Polski Wisłą Kraków w 1/8 finału Pucharu Polski. Atmosfery i entuzjazmu, jakie towarzyszyły tamtemu spotkaniu, zapewne nie uda się powtórzyć już nigdy. Sukces ten osiągnęli przecież zawodnicy, którzy na co dzień występowali na czwartym poziomie rozgrywkowym w mieście, które piłki na tak wysokim poziomie nie zaznało jeszcze nigdy.

- Wchodząc na boisko myślałem sobie: „Kurde, człowiek tyle lat grał, a teraz będzie w telewizji”. Poczułem piękno futbolu. Nawet stojąc przy linii i zmieniając zawodnika. To było jedno z lepszych piłkarskich przeżyć w moim życiu - wspomina spotkanie z Wisłą Roman Cech. Legendarny napastnik Bytovii miał ogromnego pecha, bo dzień przed spotkaniem naciągnął mięsień i niewiele brakowało, a w ogóle w nie wystąpiłby w tym meczu. Pojawił się jednak na boisku w 89 minucie.

Wisła pokonała Drutex-Bytovię II (pierwszy zespół występował pod szyldem rezerw) 2:0, ale biorąc pod uwagę fakt, że zawodników obu ekip dzieliło kilka klas rozgrywkowych, ten wynik wcale nie był taki zły. Awansując do 1/8 finału Pucharu Polski, eliminując po drodze m.in. ekstraklasową wówczas Polonię Bytom, Bytovia po raz pierwszy pokazała się ogólnokrajowej publiczności. Jak się później okazało nie po raz ostatni.

Osiągniecie ekipy Walkusza udało się pobić w poprzednim sezonie. Drużyna prowadzona przez Tomasza Kafarskiego dotarła aż do ćwierćfinału PP, gdzie spotkała się z późniejszym triumfatorem Arką Gdynia. Mimo że to gdynianie awansowali do półfinału, to Bytovia pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie i naprawdę niewiele brakowało, a to „Czarne Wilki” zagrałyby dalej. Być może podbudowani sobotnim ligowym zwycięstwem z Puszczą Niepołomice (1:0) podopieczni Adriana Stawskiego we wtorek zapiszą kolejną piękną kartę w klubowej historii. Drutex-Bytovia zmierzy się w 1/8 finału Pucharu Polski z Pogonią Szczecin. Początek meczu o 17.45.

Daleka podróż Arki

Piłkarze gdyńskiej Arki już wczoraj rano wyruszyli w daleką podróż na południe Polski, gdzie dziś o godz. 20.45 w kolejnej fazie rozgrywek Pucharu Polski zagrają z I-ligowym Podbeskidziem Bielsko-Biała. Trener Leszek Ojrzyński zabrał w tą wyprawę niemal wszystkich zawodników, którzy są w kadrze pierwszego zespołu. W Gdyni pozostali jedynie kontuzjowany Szymon Nowicki i trzeci bramkarz Szymon Więckowicz. Wszystko dlatego, że po dzisiejszym spotkaniu arkowcy nie będą wracali do Gdyni, tylko trenować będą na południu Polski. Działacze żółto-niebieskich są jednak wyjątkowo tajemniczy i nie ujawniają, w którym mieście szlifować formę będzie Arka. Wiadomo natomiast, że pozostanie na południu było jedyną, sensowną decyzją, bo już w piątek o godz. 18 gdynian czeka kolejne starcie w tej części Polski, tym razem w ekstraklasie przeciwko Piastowi Gliwice. Gdyby więc żółto-niebiescy chcieli wracać z Bielska-Białej nad morze, a potem wybierać się na Górny Śląsk, niedługo po dotarciu do Gdyni musieliby z powrotem wsiadać do autokaru.

Bramkarz Pavels Steinbors bohater ostatniego, ligowego starcia Arki z Zagłębiem Lubin, mówi, że w meczu z Podbeskidziem drużynę interesuje tylko zwycięstwo.

- Mamy Puchar Polski w gablocie na naszym stadionie i zrobimy wszystko, aby tak pozostało - deklaruje Łotysz.

Kolejna była gwiazda surowo o Lewandowskim: Jego zachowanie jest bardzo wątpliwe. A zdarza się to raz za razem

Press Focus / x-news

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki