Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drutex z Bytowa to nowy inwestor Lechii Gdańsk?

Karol Szymanowski
Bytowska firma Drutex może zostać nowym inwestorem gdańskiej Lechii. Kilka tygodni temu właściciel biało-zielonych Andrzej Kuchar gościł w Bytowie, gdzie spotkał się z Leszkiem Gierszewskim, prezesem Druteksu i głównym sponsorem drugoligowego Druteksu-Bytovii.

Według nieoficjalnych informacji rozmawiali o sprzedaży klubu na rzecz producenta okien z Bytowa. Ta wiadomość zelektryzowała wczoraj piłkarskie środowisko. Przedstawiciele firmy Drutex nie potwierdzają, ale i nie zaprzeczają informacjom o chęci zakupu gdańskiej Lechii. Przyznają jedynie, że była taka propozycja ze strony właściciela gdańskiego klubu.

- Pan Kuchar sam chciał się z nami spotkać. Gościliśmy go w naszej firmie, gdzie rozmawialiśmy o różnych formach współpracy. Było to niezobowiązujące spotkanie - mówi Rafał Gierszewski, dyrektor ds. handlu i transportu w Druteksie. - Jedną z nich była propozycja przejęcia części udziałów klubu - dodaje.

Nieoficjalnie mówi się także o ściślejszej współpracy pomiędzy oboma klubami. Drutex-Bytovia, który jest beniaminkiem II ligi zachodniej, miałby zostać filialnym klubem Lechii. Do Bytowa mogliby trafiać jej wychowankowie. Z powodzeniem w barwach bytowskiego klubu radzi sobie już Jakub Zejglic, którego gdańszczanie odesłali na wypożyczenie.

- Nie wykluczam, że taka opcja byłaby możliwa, jednakże jest zbyt wcześnie, by mówić o jakichkolwiek konkretach - mówi Rafał Gierszewski.

Zespół z Bytowa współpracuje z Lechią od lat. Także latem tego roku, gdy nad bytowskim stadionem wisiało widmo falstartu w rozgrywkach II ligi, Drutex-Bytovia miał pierwsze spotkania rozgrywać na obiektach Lechii, przy Traugutta. Od tego sezonu biało-zieloni grają już na PGE Arenie, więc Andrzej Kuchar na sprzedaży mógłby zarobić więcej, niż do tej pory zainwestował. A chyba nikogo specjalnie nie trzeba przekonywać, że nowy stadion i związane z nim możliwości marketingowe to łakomy kąsek dla wielu biznesmenów. Możliwe, że na arenie mistrzostw Europy pojawią się reklamy największego producenta okien na kontynencie. Tej informacji nie chce potwierdzić prezes Druteksu.

- Były to wstępne rozmowy. Jestem zdziwiony, że ta sprawa wyszła na jaw i traktuje się nas od razu jako głównego inwestora. Jest zbyt wcześnie, by o tym mówić - powiedział Leszek Gierszewski.
Najnowsze doniesienia sugerują jednak, że zmiana inwestora ma być antidotum na słabe wyniki Lechii w ekstraklasie. Coraz częściej mówi się też o zmianie szkoleniowca gdańszczan. Wiadomości o przejęciu klubu przez nowego inwestora nie chciały komentować władze Lechii.

- Trudno mi komentować te doniesienia. Równie dobrze to mogą być plotki - powiedział nam Maciej Turnowiecki, prezes Lechii.

Nieoficjalnie wiadomo, że Kuchar jest zwolennikiem Tomasza Kafarskiego i wierzy w jego możliwości szkoleniowe. Opinia zarządu Lechii w kwestii Kafarskiego wcale nie musi być taka sama jak inwestora. Od pewnego czasu widać, że drogi ludzi z zarządu klubu oraz samego Kuchara rozchodzą się.
Obie strony mają inne wizje budowania wielkiej Lechii. To dało się też zaobserwować podczas dyskusji na temat zwolnienia trenera Tomasza Kafarskiego.

Mówi się, że zainteresowany kupnem większościowego pakietu od Kuchara jest także Józef Wojciechowski, prezes J.W. Construction. On sam, jak i Kuchar, jednak zaprzeczają.
Ten sezon miał być dla gdańszczan przełomowy. Lechia po poprzednim udanym sezonie miała walczyć o europejskie puchary. Tymczasem na razie jest jednym z większych rozczarowań ekstraklasy. Coraz bardziej niecierpliwią się też kibice biało-zielonych, którzy swoją złość wyładowują na Kafarskim. Już podczas meczu Lechii z Lechem widoczny był transparent "Lechia to my! Precz z Kafarem!". Trener wtedy to zbagatelizował. Transparent pojawił się jednak ponownie we Wrocławiu.

Andrzej Kuchar od 2009 roku jest większościowym udziałowcem sportowej spółki akcyjnej Lechia Gdańsk. Nie jest tajemnicą, że teraz nadchodzi najlepszy moment, by sprzedał swoje udziały. Być może przejmie je Drutex.
Firma Drutex jest największym producentem okien w Europie, mającym swoją siedzibę w Bytowie. Od 2003 wspiera lokalny zespół Bytovii. Dzięki wsparciu finansowemu udało się doprowadzić klub grający w klasie okręgowej aż do rozgrywek II ligi. Plany sponsora Leszka Gierszewskiego idą znacznie dalej. W Bytowie pojawiła się wizja gry w I lidze. Drużynie Waldemara Walkusza ma w tym pomóc menedżer piłkarski Marek Citko, który będzie podsyłał graczy na konkretne pozycje. Citko pod swoją opieką ma też zawodników Lechii: Mateusza Machaja i Marcina Pietrowskiego. Drutex przez kilka sezonów sponsorował też kościerską Kaszubię, gdy jej szkoleniowcem był Kafarski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki