Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugie pozwolenie na budowę Elektrowni Północ uchylone przez wojewodę

Przemysław Zieliński
mat. prasowe
Inwestorzy planowanej pod Pelplinem elektrowni nie mają szczęścia. Pierwsze pozwolenie na budowę zostało uchylone przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w lutym 2013 r., m. in. dlatego, że kilkudziesięciu skarżących inwestycję mieszkańców niesłusznie nie uznano za strony postępowania. Teraz o uchyleniu dokumentu wydanego w marcu 2015 r. przez starostę tczewskiego zadecydował wojewoda.

- Decyzja została uchylona w całości i przekazana staroście tczewskiemu do ponownego rozpatrzenia - potwierdza Roman Nowak, rzecznik wojewody. - Powodem jest wiele uchybień proceduralnych polegających m. in. na błędnym ustaleniu kręgu stron oraz niepoprawnego przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego.

Służby wojewody zarzucają powiatowym urzędnikom z Tczewa bagatelizowanie i pomijanie dowodów zgłaszanych przez strony postępowania, bez podania przyczyny odmówienia im wiarygodności. Ponadto, starostwo oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku, nie kwapiły się do samodzielnej oceny wniosków zgromadzonych w sprawie. Urzędnicy mieli przede wszystkim opierać się na raporcie oddziaływania inwestycji na środowisko, dostarczonym przez... samego inwestora.

- Z uwagi na szeroki zakres uchybień nie było możliwe przeprowadzenie przez wojewodę, jako organu odwoławczego, postępowania uzupełniającego - dodaje Roman Nowak. - Realizacja tak szerokiego postępowania dowodowego przez organ odwoławczy naruszałyby zasadą dwuinstancyjności postępowania administracyjnego.

W liczącym ponad 50 stron uzasadnieniu decyzji wojewody czytamy również, iż przed ponownym rozpatrzeniem sprawy pozwolenia na budowę starosta tczewski powinien wyjaśnić kwestię własności działek, na których ma stanąć elektrownia. Okazuje się bowiem, iż umowy z właścicielami pięciu z trzynastu nieruchomości zostały wypowiedziane. Inwestor nie ma więc prawa do dysponowania nimi.

Decyzja wojewody do Starostwa Powiatowego w Tczewie oraz inwestora jeszcze nie dotarła, dlatego obie strony nie chcą jej szerzej komentować.

- Poczekamy najpierw na uzasadnienie decyzji - tłumaczy Marcin Stolarski, rzecznik tczewskiego starostwa.

- Dopełniliśmy wszelkich wymaganych prawem procedur i standardów - podkreśla Piotr Maciołek, prezes spółki Polenergia Elektrownia Północ S.A. - Raport o oddziaływaniu inwestycji na środowisko został również przygotowany w sposób rzetelny. Zapewniam, że dalej będziemy kontynuować prace nad projektem.

Bardziej rozmowni są ekolodzy skupieni w koalicji „Stop Elektrowni Północ”.
- Przedstawiony przez inwestora raport w ogóle nie bierze pod uwagę wpływu inwestycji na środowisko przyrodnicze Wisły oraz zaniża emisję najbardziej toksycznych metali ciężkich do atmosfery - mówi Radosław Ślusarczyk ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. - Elektrownia Północ obniży jakość życia i zagrozi zdrowiu mieszkańców. To niedopuszczalne, że ich zdanie było tak brutalnie pomijane.

Ekolodzy mówią wprost, że decyzja wojewody o uchyleniu pozwolenia na budowę elektrowni stanowi ukoronowanie ich działań.
- Kontrola społeczna takich inwestycji jest niezbędna - zaznacza Małgorzata Smolak z Fundacji ClientEarth. - Ma ona znaczenie nie tylko dla ochrony środowiska, ale także gwarantuje przestrzeganie praw lokalnej społeczności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki