Spis treści
Nowe fakty w sprawie śmierci 31-letniej kaliszanki
Jak podają Fakty Kaliskie Ewelina, borykając się z miastenią, w poszukiwaniu pomocy medycznej udała się do specjalistycznego oddziału w Bydgoszczy, gdzie jednak nie otrzymała oczekiwanej opieki. Sytuacja dramatycznie zaostrzyła się, gdy trafiła do szpitala w Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie, a tam lekarze mieli zarzucić jej symulowanie choroby.
Ojciec Eweliny wskazuje na bagatelizowanie objawów przez lekarzy, którzy nie zapoznali się z historią choroby córki i mieli nieodpowiednio zareagować na jej potrzeby medyczne. Zdaniem rodziny, odpowiednie leczenie, w tym podłączenie do respiratora, mogłoby uratować jej życie.
Kuzynka ujawnia fakty. "Jej nie pomógł nikt!"
Kuzynka Eweliny, w dalszym ciągu zaskoczona jej śmiercią, podkreśla, że miastenia sama w sobie nie jest chorobą śmiertelną i istnieją skuteczne metody leczenia. Zdaniem rodziny, odrzucenie przez szpital w Bydgoszczy i brak właściwej pomocy w kolejnych placówkach medycznych doprowadziły do tragicznego finału.
- Jak można skazać kogoś na śmierć? Jak jej stan mógł być dobry skoro 4 dni później umarła! - napisała kobieta.
Ewelina Garczewska walczyła o życie, szukając pomocy w wielu szpitalach w całej Polsce. Jej historia, pełna desperacji i niewłaściwej opieki medycznej, wstrząsnęła społecznością osób cierpiących na miastenię. Rodzina i przyjaciele opisują Ewelinę jako ciepłą, pełną życia osobę, która mimo choroby nigdy nie odmawiała pomocy innym. Kuzynka podała, że ostatnimi słowami Eweliny były: "Dajcie żyć", co kobieta miała napisać do niej na Facebooku.
Rodzina złożyła zawiadomienie do prokuratury
Rodzina Eweliny złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, domagając się wyjaśnienia okoliczności jej śmierci. Ewa Woźniak, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Koninie potwierdziła, że to wpłynęło w piątek, 10 maja.
Jakie działania podjęła już prokuratura?
- Prokurator wszczął śledztwo, wystąpiono o zabezpieczenie dokumentacji, a zwłoki zostały zabezpieczone na sekcję. Ta zostanie przeprowadzona w środę (15.05) w Poznaniu - podaje rzeczniczka.
Szpital zabrał głos. "Lekarze działali zgodnie z procedurami"
Na nasze pytania dotyczące zmarłej pacjentki odpowiedziała dyrektorka placówki, Krystyna Brzezińska. Pacjentka przebywała na Oddziale Neurologii.
- Po przyjęciu pacjentki na oddział naszego szpitala, zgodnie z procedurami została zbadana przez lekarzy, którzy również zapoznali się z dokumentacją medyczną dostarczoną przez pacjentkę - podała dyrektorka.
Brzezińska dodała również, że trwa analiza zdarzenia, a sprawa jest badana przez Prokuraturę Rejonową w Koninie. Wyznaczeni pracownicy Szpitala pozostają w stałym kontakcie z prokuraturą.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Najlepsze produkty spożywcze dla kobiet 40+
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?