Domy Pomocy Społecznej na Pomorzu walczą z epidemią
W naszym regionie funkcjonuje blisko 160 Domów Pomocy Społecznej, które każdego dnia sprawują opiekę nad osobami starszymi, samotnymi i schorowanymi. Obecnie placówki przypominają bardziej twierdze - właściwie wszędzie jest wprowadzony zakaz odwiedzin, pomieszczenia są izolowane, a procedury wejść i wyjść pozostają niezwykle restrykcyjne.
Do tej pory, pomimo rosnącej liczby zakażonych udawało się uchronić zarówno podopiecznych, jak i personel medyczny. Niestety w ubiegłym tygodniu władze Gdańska, przekazały niepokojące informacje o ognisku w placówce przy ul. Polanki. Koronawirusa potwierdzono u kilkunastu pensjonariuszy i u dziewięciu pracowników. Niestety, dziś potwierdzono również pierwsze ofiary śmiertelne.
DPS-y w czasach epidemii koronawirusa
Z racji rosnącego ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa u podopiecznych DPS-ów, służby sanitarne wraz z wojewodą zdecydowały się na losowe, regularne badania na obecność patogenu w pomorskich ośrodkach.
- Wymazy są pobierane od pracowników, pensjonariuszy z objawami i losowo wybranych pensjonariuszy bez jakichkolwiek objawów - informuje dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku Tomasz Augustyniak.
NIK o Domach Pomocy Społecznej: Brak nadzoru nad placówkami, które opiekują się starszymi i schorowanymi
Kryzys epidemiczny niestety obnaża wieloletnie zaniedbania systemowe dotyczące wsparcia i kontroli ośrodków zajmujących się całodobową opieką. Kwestią działalności Domów Pomocy Społecznej zajęła się Najwyższa Izba Kontroli, która w swoim raporcie krytycznie odniosła się do kwestii nadzoru placówek.
- W skrajnych przypadkach 10, 12 a nawet 18 lat działały bez zezwolenia placówki, które poza jakąkolwiek kontrolą świadczyły usługi w zakresie całodobowej opieki nad osobami niepełnosprawnymi, przewlekle chorymi i w podeszłym wieku - czytamy w raporcie NIK. - Było to możliwe głównie z powodu nieskutecznych działań i zaniedbań wojewodów oraz nieadekwatnych do potrzeb i nieprecyzyjnych przepisów. W ocenie Najwyższej Izby Kontroli oznacza to, że nadzór państwa sprawowany nad tego rodzaju placówkami jest pozorny.
W latach 2015-2018 nawet 200 ośrodków miało funkcjonować bez stosownych zezwoleń. Niestety, nasz region znalazł się w niechlubnej czołówce. W ciągu wskazanych trzech lat na Pomorzu bez zezwolenia działało 21 Domów Pomocy Społecznej.
Do takich precedensów dochodziło pomimo nakładania kar finansowych, które zdaniem kontrolerów NIK, były często nieadekwatne do sytuacji i nie stanowiły czynnika odstraszającego.
W obliczu zarazy, rządzący powinni skupić się na wsparciu i pomocy w zabezpieczeniu pensjonariuszy, jednak po epidemii przyjdzie czas na wdrażanie zmian systemowych, a te, także w kwestiach finansowania i kontroli, wydają się nieuniknione.
Oto opowieść o charyzmatycznych i słynnych lekarzach z Pomorza
Botoks 2.0? Naukowcy potwierdzają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?