Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dominikanie z kościoła św. Mikołaja przenoszą msze do innych świątyń. Prezydent zapowiada przekazanie im ok. 300 tys. zł w listopadzie

Ewelina Oleksy
Ewelina Oleksy
W związku z zagrożeniem katastrofą budowlaną zamknięto do odwołania Kościół św. Mikołaja w Gdańsku
W związku z zagrożeniem katastrofą budowlaną zamknięto do odwołania Kościół św. Mikołaja w Gdańsku Karolina Misztal
W związku z zagrożeniem katastrofą budowlaną i zamknięciem do odwołania Kościoła św. Mikołaja w Gdańsku, przeor klasztoru zaapelował dzisiaj o modlitwę i finansowe wsparcie.

W Kościele św. Mikołaja w Gdańsku popękały sklepienia, filary i posadzka bocznej nawy. W obawie o bezpieczeństwo odwiedzających świątynię i samych Dominikanów - kościół, decyzją przeora o. Macieja Okońskiego, wczoraj został zamknięty do odwołania.

CZYTAJ TAKŻE: Kościół św. Mikołaja zostanie zamknięty do odwołania. Prezydent Gdańska powołał specjalną komisję, by ratować zabytek

Dziś ojciec Okoński zorganizował konferencję prasową w tej sprawie.

Grozi nam katastrofa budowlana. Decyzja o zamknięciu Kościoła św. Mikołaja jest najtrudniejszą w moim życiu, ale decyzją konieczną- przyznał o. Okoński -Została podjęta ze względu na bezpieczeństwo ludzi. Sytuacja jest poważna i nie możemy dopuścić do tragedii.

Od jakiegoś czasu obserwujemy ruchy przy kolumnach, na posadzkach, na suficie. Ostatnie miesiące to wzmożony ruch spękań. Konstruktorzy ocenili, że przesunięcie łuku to 2-3 cm, to bardzo duże odchylenie - podkreślił.

Ojciec Okoński mówił, że łączy się z bólem każdego człowieka, który nie może przyjść na modlitwę do św. Mikołaja.
- Z każdej strony dochodzą do mnie wyrazy solidarności za co dziękuję. Widziałem łzy wiernych. To kościół, który ma 600 lat. Kościół obecnie nie funkcjonuje, ale nie chcemy w tym czasie stracić kontaktu z wiernymi. Dlatego w Czarnej Sali [wejście od str. ul. Pańskiej- dop.red.], czyli największej, jaką mamy, będą odbywały się liturgie codzienne. Nie rezygnujemy z mszy świętych i spowiedzi, które organizowaliśmy normalnie w św. Mikołaju, przenosimy je tu. Niestety, nie jesteśmy w stanie pomieścić tutaj wszystkich, którzy przychodzili na msze, czyli ok. 300-400 osób. W Czarnej Sali zmieści się ich maksymalnie ok. 100 - powiedział przeor.

Poinformował też, że 1.11 i w najbliższą niedzielę Dominikanie poprosili o udostępnienie Kościoła św. Jana.
- I tam odprawimy liturgię o godz. 9.30 i godz. 15, a o godz. 19.30 i 21 w Kościele św. Katarzyny- wskazywał o. Okoński.

W związku z wieloma pytaniami o to, jak można wesprzeć Dominikanów w trudnej sytuacji, przeor poinformował, że w kościołach będą zorganizowane zbiórki na ratowanie Bazyliki św. Mikołaja. - Uruchomiliśmy też specjalne subkonto, na które można wpłacać pieniądze. Ale przede wszystkim prosimy o modlitwę - zaznaczył o. Okoński.

Głos na konferencji prasowej zabrała też Agnieszka Kowalska, wojewódzka konserwator zabytków. - Niestety, problem w św. Mikołaju, który się dramatycznie zaczął manifestować, występuje nie tylko w tym obiekcie - przyznała.

Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku informuje, że Kościół św. Mikołaja w Gdańsku ratuje już od czerwca, bo wtedy Dominikanie zaalarmowali o problemie. Konserwator jest w stałym kontakcie z klasztorem Dominikanów w Gdańsku, na bieżąco otrzymuje informacje o stanie obiektu, bierze udział w udział w konsultacjach z inwestorem i konstruktorami i bezzwłocznie wydaje wszystkie niezbędne decyzje dotyczące świątyni.
- Obecnie najważniejsze jest pilne przystąpienie do wykonania zabezpieczeń kościoła -mówiła konserwator.

22 czerwca br. Dominikanie zgłosili Pomorskiemu Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków zaobserwowane w kościele p.w. św. Mikołaja w Gdańsku spękania posadzki i sklepień. Usytuowanie spękań wyraźnie wskazywało, że problem może dotyczyć konstrukcji kościoła. Wcześniej niepokojące spękania pojawiły się wokół wieży kościoła i obecnie od kilku miesięcy prowadzone są badania architektoniczne, współfinansowane ze środków Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku.

W ostatnich dniach, po roboczym spotkaniu przy udziale PWKZ, pracowników urzędu oraz konstruktorów ustalono konieczność wykonania odkrywki przy jednym z filarów, w której stwierdzono rozluźnienie gruntu wskazujące na problem z podłożem kościoła. W ocenie konstruktorów niezbędne jest podstemplowanie sklepienia poprzez podparcie żeber sklepiennych krążynami i ewentualne podparcie wysklepek deskowaniem. Ustalono konieczność natychmiastowego zaprojektowania rusztowania do podparcia sklepienia. Podstemplowanie konstrukcji zabezpieczy sklepienie przed zawaleniem i umożliwi bezpieczne prowadzenie dalszych badań, które umożliwią ustalenie przyczyn zniszczeń.

Kowalska wskazywała, że jedną z przyczyn problemu może być zaburzenie gospodarki wodnej w mieście.
- Na dzień dzisiejszy należy przypuszczać, że problem dotyczy fundamentów kościoła, jednakże zachodzące zjawiska mogą być różnego rodzaju. Z przyczyn sugerowanych przez konstruktorów wskazuje się na rozluźnienie spoistości gruntu bądź wysychanie drewnianych konstrukcji zlokalizowanych prawdopodobnie pod fundamentami murowanymi.
Uważamy też, że należy rozpocząć badania prawdopodobnych zmian zachodzących w stosunkach wodnych w Śródmieściu, spowodowanych m.in. przez budowy nowych kubatur, tym bardziej że kościół pw. Św. Mikołaja nie jest pierwszą historyczną budowlą w Śródmieściu borykającą się z problemem utraty stateczności konstrukcji. Rozpoznanie przyczyn destrukcji umożliwi właściwe zaprojektowanie wzmocnienia konstrukcji budowli- wskazała konserwator.

Nie wiadomo ile potrwają prace naprawcze. Ale na pewno nie mniej niż kilka miesięcy. Sam montaż konstrukcji zabezpieczającej zajmie kilka tygodni.

Prezydent Paweł Adamowicz zapewnia, że miasto wesprze Dominikanów.

- Co roku na konserwację kościołów sakralnych przekazujemy kilka milionów złotych. Naturalnym jest, że będziemy wspierać ojców Dominikanów w akcji ratowniczej, ale musimy sobie uświadomić, że jesteśmy na początku kryzysu. Samorząd sfinansuje w ciągu najbliższych tygodni specjalną konstrukcję, która będzie podtrzymywać część sklepienia między drugim, a trzecim filarem- zapowiedział Adamowicz i poinformował, że jeszcze w listopadzie na ten cel zostanie przeznaczonych z budżetu ok. 300 tys. zł.

Finansowe wsparcie ma dać też Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
- Niewykluczone, że trzeba będzie zdemontować na czas prac co najmniej jeden ołtarz. Poleciłem już moim służbom szukanie magazynu. Niewykluczone, że trzeba będzie dokonać odkrycia części fundamentów, a to ogromne koszty. Mam nadzieję, że pieniądze publiczne, ale i ze zbiórek, pozwolą Dominikanom w ciągu najbliższych miesięcy wyjść z kryzysu budowlanego obronną ręką. Jestem przekonany, że tak samo, jak udało nam się po pożarze dźwignąć Kościół św. Katarzyny, tak samo będzie z Kościołem św. Mikołaja - podkreślił prezydent Gdańska.


Jak można pomóc?

Podajemy numery kont, na które można wpłacać pieniądze.
- Wszystkie ofiary będą przeznaczone na sfinansowanie najpilniejszych prac w Kościele św.Mikołaja w Gdańsku - zapewniają Dominikanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki