Ze względu na konieczność zweryfikowania pewnych okoliczności – m.in. tego, czy oskarżony zapłacił odszkodowanie i grzywnę, Sąd Okręgowy w Gdańsku zdecydował się odroczyć do 27 stycznia rozpatrywaną w piątek 20 grudnia apelację dotyczącą 22-letniego Dominika W.
W sprawie chodzi o rzekomą awanturę mężczyzny z byłą partnerką, którą miał skaleczyć nożem w sierpniu 2016 roku.
Oskarżenie przekonuje, że wnuk byłego prezydenta RP przez ok. 2 lata znęcał się psychicznie i fizycznie nad byłą partnerką (m.in. popychał, szarpał i dusił do utraty przytomności) oraz ugodził ją nożem w nogę.
Śledczym udało się przekonać tylko częściowo orzekający w I instancji Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe, który w czerwcu skazał oskarżonego Dominika W. na 3 miesiące więzienia i 2 lata prac społecznych po 20 godzin miesięcznie.
Odwołując się od tamtego orzeczenia, prokuratura zarzuciła „rażącą niewspółmierność wymierzonej kary” do zarzucanych czynów i domaga się 2 lata pozbawienia wolności oraz 5 tys. zł zadośćuczynienia dla pokrzywdzonej.
Obrońca, adwokat Dariusz Strzelecki przekonuje z kolei o niewinności swojego klienta i zarzuca tamtemu wyrokowi m.in. bezzasadne uznanie zeznań kobiety ze śledztwa za w pełni wiarygodne, choć już przed sądem miała ona ich nie potwierdzać i wycofać się z wielu stwierdzeń.
To nie jedyny problem z prawem 22-latka
Dominik W. usłyszał już wcześniej dwa prawomocne wyroki skazujące go na prace społeczne za awanturę z 31 października 2015 roku. Nad ranem w centrum Gdańska miał się on wówczas pokłócić się i szarpać z byłą partnerką swojego brata – Bartłomieja.
Drugie orzeczenie dotyczyło tej samej sytuacji i agresji, z jaką spotkała się interwencja koleżanek dziewczyny, a o nieprawomocnej decyzji w jednym z wątków pisaliśmy tutaj.
W kwietniu b.r. zapadł z kolei najpoważniejszy, nieprawomocny wyrok skazujący Dominika W. na prawie 3 lata więzienia za kierowanie samochodem po spożyciu alkoholu i awanturę z policjantami w lutym 2018 roku. 22-letni dziś mężczyzna miał być agresywny również po założeniu kajdanek i wyzywać funkcjonariuszy używając wulgaryzmów oraz odgrażając się, że „dziadek załatwi” mu adwokatów, którzy sprawią, że wylecą ze służby.
Rozprawę apelacyjną w tej sprawie, pierwotnie planowaną na 17 grudnia 2019 r., ostatecznie przełożono na końcówkę stycznia 2020 roku.
Tymczasem wciąż w pierwszej instancji toczy się przed sądem proces, w którym na ławie oskarżonych zasiada inny wnuk Wałęsy, wspomniany wcześniej brat Dominika – Bartłomiej. Sprawa dotyczy m.in. rozboju na obywatelach Szwecji, do którego doszło 21 maja 2018 roku.
KRYMINALNE POMORZE - POLECAMY:
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?