Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dominik Piła, piłkarz Lechii Gdańsk: Zdobyłem plusy u kibiców, ale chcę ich cieszyć grą. Wieszam wysoko poprzeczkę, siedem goli będzie OK

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Dominik Piła, piłkarz Lechii Gdańsk
Dominik Piła, piłkarz Lechii Gdańsk materiały prasowe Lechii Gdańsk
Rozmowa z Dominikiem Piłą, nowym nabytkiem Lechii Gdańsk.

Jeszcze nie rozegrałeś ani jednego meczu w barwach Lechii, a już masz wysokie notowania u kibiców z Gdańska. Jak się z tym czujesz?

To bardzo cieszy i jednocześnie mnie buduje. Fajnie, że mogłem zdobyć plusy u kibiców, ale teraz skupiam się na tym, aby cieszyć fanów grą w drużynie z Gdańska.

CZYTAJ TAKŻE: Kto jest teraz piłkarzem Lechii? TOP 30

Przed meczem barażowym Chrobrego z Arką w ogóle pomyślałeś o tym, że grasz przeciwko klubowi, z którym fani Twojej nowej drużyny nie mają dobrych relacji?

Nie ukrywam, że była w głowie taka myśl. Wtedy jednak byłem zawodnikiem Chrobrego i skupiałem się na grze dla tego zespołu. Oczywiście, że zastanawiałem się nad tym, co będzie, jak strzelę gola albo będę miał asystę w barażu z Arką. Udało mi się zrobić jedno i drugie. Derby to coś dużego i fajnie byłoby zagrać kiedyś w takim meczu w barwach Lechii.

Trafiały już do Ciebie gratulacje od kibiców z Gdańska?

Dostałem kilka wiadomości na Instagramie i Facebooku. To było miłe ze strony kibiców i cieszę się, że w taki sposób zaliczyłem wejście do Lechii.

Flavio Paixao bardzo lubił strzelać gole Arce, a teraz zapowiada, że to jego ostatni sezon w karierze. Może Ty przejmiesz po nim pałeczkę, jeśli w przyszłości dojdzie do derbów Trójmiasta?

Byłoby fajnie, chociaż powtórzyć osiągnięcia Flavio będzie bardzo trudno. To kluczowy piłkarz, który zapisał się w historii Lechii. Ja się cieszę, że Flavio zdecydował się grać jeszcze przez rok, bo dzięki temu mogę z nim trenować i czegoś się nauczyć.

Żałujesz, że nie udało się podsumować występów w Chrobrym wygranymi barażami i awansem do Ekstraklasy?

Po finałowym meczu z Koroną na pewno był w drużynie smutek i żal. Ciężko pracowaliśmy, a w barażach pokazaliśmy się z dobrej strony. Po meczu z Arką wszystkie komentarze były takie, że wygraliśmy zasłużenie. W spotkaniu z Koroną trochę zabrakło nam świeżości. Korona w drugiej połowie mocno nas zdominowała i czasami byliśmy w głębokiej defensywie. W dogrywce pokazaliśmy jakość i chęć zwycięstwa, ale to jednak my straciliśmy gola. Przegraliśmy w katastrofalnych okolicznościach, bo pewnie większość myślała już o rzutach karnych, a straciliśmy gola w 119 minucie. Mimo wszystko dobrze pokazaliśmy się w barażach, wypromowaliśmy klub. Wszyscy zyskali, bo zawodnicy odchodzą do dobrych klubów w Ekstraklasie. Może naszym następcą uda się wywalczyć awans z Chrobrym do Ekstraklasy.

Jakie masz pierwsze wrażenia po tygodniu zgrupowania z Lechią w Cetniewie?

Z pewnością są dobre, ale widoczna jest różnica w treningach i intensywności. Drużyna dobrze mnie przyjęła. Na zgrupowaniu mieszkam w pokoju z Tomkiem Neugebauerem, z którym poznałem się podczas testów medycznych w Lechii. Jest też grupa zawodników, których znam ze zgrupowań reprezentacji.

CZYTAJ TAKŻE: Transfery w Lechii Gdańsk. Kto odejdzie, kto przyjdzie?

Nie narzekałeś na brak ofert. Co zadecydowało, że przyjąłeś propozycję właśnie z Gdańska?

W tamtym momencie rzeczywiście dużo klubów składało propozycje. Chciałem wybrać klub z Ekstraklasy, który jest w Polsce większy i stabilny. Lechia pokazała to w poprzednich sezonach, bo praktycznie zawsze była w górnej „ósemce”. Podczas rozmów prezes i trener zrobili na mnie bardzo dobre wrażenie. Gdańsk to piękne miasto, jest wspaniały stadion, na którym każdy chciałby grać i fantastyczni kibice. Dla nie ważne było to, jaka będzie możliwość grania i rozwoju. Trener Tomasz Kaczmarek chce rozwijać zawodników i aby drużyna grała w piłkę, a to mi się bardzo spodobało i miało kluczowe znaczenie. Chcę się rozwijać, a czuję, że trenując i grając w Lechii tak właśnie będzie.

Zakończyłeś sezon z pięcioma golami i dziewięcioma asystami w Fortuna I lidze. Masz za sobą udane występy i dwa gole w reprezentacji Polski do lat 20. To był Twój najlepszy sezon?

To był pierwszy sezon, który rozegrałem w pełni. Liczby są w porządku, ale mogłem mieć więcej goli, jak na liczbę rozegranych meczów. Chciałbym teraz pokazać się w Ekstraklasie, a rywalizacja w Lechii o miejsce w składzie jest duża. Najpierw muszę wywalczyć to miejsce, a jak dostanę szansę, to będą chciał ją wykorzystać.

W Lechii poprzeczka pójdzie wyżej. Ekstraklasa, gra w Lidze Konferencji, a to wszystko przy bardzo wymagającej publiczności. Poradzisz sobie?

Zobaczymy. Będę robić wszystko, żeby dać radę. Grałem w pierwszej lidze mecze z ŁKS, Arką czy Koroną, w których była presja i potrafiłem pokazać się z dobrej strony. Muszę ciężko trenować, żeby zapracować na szansę w Lechii.

CZYTAJ TAKŻE: Najdroższe kluby w PKO Ekstraklasie. Które miejsce zajmuje Lechia? TOP 18

Jakie cele stawiasz przed sobą?

Chciałbym dołożyć coś od siebie, jakąś cegiełkę w sukcesie, który możemy osiągnąć na koniec sezonu. Chcę dać Lechii liczby, może punkty, żeby zapisać w klubowej historii się w tym sezonie. Najlepiej byłoby powtórzyć liczby z poprzedniego sezonu, ale wiem, że nie będzie łatwo. Wieszam sobie jednak wysoko poprzeczkę i chcę strzelić więcej goli niż w pierwszej lidze. Siedem byłoby OK.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki