Dom dla osób niepełnosprawnych w Sopocie przekazany do użytku. Teraz czas na jego wyposażenie, ale potrzebna jest pomoc

Ewa Andruszkiewicz
Ewa Andruszkiewicz
Dom dla osób niepełnosprawnych na terenie Parku Herbstów w Sopocie został już przekazany przez wykonawcę do użytkowania. Teraz czas na wyposażenie wnętrz. Problem w tym, że fundacji „Nasz przyjazny dom”, która realizuje całą inwestycję z własnych środków, zaczyna brakować funduszy. W poniedziałek, 9 marca rusza zbiórka, dzięki której każdy będzie mógł wspomóc wykańczanie domu.

Zgodnie z planem, w domu na terenie Parku Herbstów powstało 12 jednoosobowych pokoi z łazienkami, które zajmą stali mieszkańcy – dorosłe osoby niepełnosprawne.

- Grupa osób rzeczywiście zamieszka tu na stałe, co jest bardzo ważne, szczególnie dla ich rodziców, którzy – przykro to mówić – będą spokojnie odchodzić. Sama jestem rodzicem niepełnosprawnego dziecka i wiem, co się czuje, gdy nie ma się pewności, co będzie, jak mnie zabraknie. Ale oprócz tego chcemy, aby ten budynek służył wszystkim osobom niepełnosprawnym intelektualnie – zapowiadała w grudniu 2018 roku na naszych łamach Urszula Dłutowska, wiceprezes fundacji Nasz Przyjazny Dom.

Dziś wiemy już, że oprócz pokoi dla stałych mieszkańców w domu udało się zbudować także salę rehabilitacyjną, salę konferencyjną, dwa pokoje, przeznaczone na pobyt okresowy w ramach oferty wytchnieniowej oraz trzy dwuosobowe pokoje na wynajem dla uczestników turnusów rehabilitacyjnych.

- Ten dom to miejsce, które da szansę osobom niepełnosprawnym na samodzielność i bezpieczeństwo po odejściu ich najbliższych – mówi w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” Renata Birtus, prezes fundacji „Nasz przyjazny dom”. - Nasza fundacja stanie się wkrótce przedsiębiorstwem ekonomii społecznej, co oznacza, że do obsługi m.in. sali konferencyjnej czy recepcji, będzie zatrudniała osoby niepełnosprawne.

Według wstępnych szacunków, budowa domu dla osób niepełnosprawnych w Sopocie miała zamknąć się w 3,5 mln zł. Jak informuje prezes fundacji „Nasz przyjazny dom”, tylko do tej pory wydatki sięgnęły już ponad 5 mln zł. A potrzebne są kolejne środki na wyposażenie wnętrz, w pierwszej kolejności – kuchni. Chodzi o zakup m.in. lodówki, piekarnika, zlewozmywaka, płyt indukcyjnych, czajników elektrycznych, kuchenek mikrofalowych, szafek czy blatów.

- Chcemy, aby nasz dom nie był tylko miejscem do spania, ale miejscem, dzięki któremu osoby niepełnosprawne będą się usamodzielniać. Osoby, które zamieszkają w naszym domu, są naprawdę uzdolnione. Część z nich jest w zespole muzycznym, część w teatrze. Chcemy rozwijać ich umiejętności i pasje – mówi dalej Renata Birtus.

- Z czasem chcielibyśmy rozszerzyć naszą działalność i organizować w naszym domu zajęcia ruchowe i spotkania z muzyką dla seniorów. Chcemy, żeby nasz dom żył i był otwarty dla wszystkich.

Aby jednak mogło się to stać, dom trzeba wyposażyć. Pomóc może każdy. Zbiórka ruszyła na stronie

POLECAMY NA STRONIE KOBIET:

Marlena Maląg o programach dla seniorów - iPolitycznie plus

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie