Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dolny Wrzeszcz i Zaspa

Piotr Dwojacki
Piotr Dwojacki
Piotr Dwojacki
Jutro na gdańskiej Zaspie odbędzie się spotkanie z autorami książki "Dolny Wrzeszcz i Zaspa". Jan Daniluk i Jarosław Wasielewski opowiedzą o pierwszej zwartej publikacji dotyczącej dwóch dzielnic związanych ze sobą geografią i historią.

Przed tygodniem na premierze w Bibliotece Manhattan zgromadziło się ponad 150 osób, co, szczególnie w środku wakacji, jest nie lada sukcesem. Publiczność dopisała powyżej oczekiwań - wydawcy zabrakło egzemplarzy na sprzedaż, a kolejka czekających na autografy liczyła ponad setkę osób, często żądających kilku dedykacji. Książka, oczekiwana od gwiazdki, w końcu się ukazała i jest hitem. Na czym polega fenomen jej popularności?

Dolny Wrzeszcz to nie tylko jedna z najgęściej i najliczniej zaludnionych dzielnic Gdańska, zamieszkana przez ponad 25 tysięcy osób (to więcej niż na przykład Oliwa czy Wrzeszcz Górny). To także obszar bardzo zróżnicowany architektonicznie i niemal niedotknięty skutkami wojny. Autentycznej, historycznej zabudowy jest tu więcej niż na śródmiejskiej "starówce" wystawionej wszak po 1945 roku.

Przeczytaj też inne komentarze Piotra Dwojackiego

Zaspa to nie tylko dwa dość młode osiedla (Młyniec i Rozstaje), powstałe na byłym wrzeszczańskim lotnisku. To również historia sporej wsi Zaspa i dworów położonych na jej terenie. Jeszcze nie tak dawno nazwę "Zaspa" nosił przystanek SKM zlokalizowany pomiędzy przystankami "Brzeźno" (w Nowym Porcie) i "Kolonia" (w Dolnym Wrzeszczu). Niektórzy pamiętają jezioro Zaspa…

Autorzy książki, Jan Daniluk i Jarosław Wasielewski, to nie tylko pasjonaci historii, którzy swoją wiedzą dzielą się od kilku lat na internetowym portalu www.dolnywrzeszcz.pl. To również profesjonaliści w badaniu przeszłości. To także mieszkańcy opisywanej okolicy, mający swój pogląd na temat jej potrzeb i przyszłości.

W trakcie spotkania autorskiego padła teza, że związki Dolnego Wrzeszcza z Zaspą są silniejsze niż z Wrzeszczem Górnym. Chodzi, owszem, o "wspólne" lotnisko oraz o to, że położone są na "dolnym tarasie", tuż przy nadmorskiej części miasta. Także jeśli spojrzeć na układ transportowy miasta, widzimy wspólne drogi oraz tramwaje, które "aż" do Górnego Wrzeszcza nie docierają. Zresztą i polityka władz miejskich zakłada, że Dolny Wrzeszcz i Zaspa są tak odległe od Wrzeszcza Górnego, że nie warto ich z nim łączyć linią tramwajową prowadzącą przez nowy wiadukt w ciągu ulicy Nowej Kościuszki.

W trakcie spotkania padło też życzenie, by centrum życia tej części Gdańska przesunęło się w kierunku morza i Baltic Areny, położonej na granicy Dolnego Wrzeszcza i blisko przystanku SKM Zaspa (Towarowa). Atrakcyjną przestrzenią publiczną może stać się okolica alei Legionów i placu Wybickiego (dawny Nowy Rynek). Już rośnie atrakcyjność terenów w rejonie ulicy Kochanowskiego (przed wojną: Posadowskiego). Wkrótce rozpocznie się też publiczna dyskusja nad przyszłością przestrzeni wokół (dolno)wrzeszczańskiej Kolonii Uroda, pokrytej obecnie działkami widocznymi od strony alei gen. Hallera. To tematy na przyszłość. A tymczasem spotkanie z autorami książki "Dolny Wrzeszcz i Zaspa" już jutro, o godz. 18, Klub "Plama", ul. Pilotów 11 (Zaspa Młyniec).

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki