Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobry sposób na wakacje, to połączyć aktywność i pasję [komentarz]

Mariusz Szmidka, redaktor naczelny "Dziennika Bałtyckiego"
Mariusz Szmidka
Mariusz Szmidka
Przed nami dwa wakacyjne miesiące - czas wypoczynku i urlopu. Dlatego na naszych łamach i w serwisach internetowych uruchomiliśmy „Słoneczne strony” i kategorie. Wszystko po to, by podpowiadać Państwu ciekawe formy spędzenia wolnego czasu, zapraszać na festiwale, koncerty, atrakcyjne miejsca, parki, zabytki.

O mundialu już nie wspomnę, choć jako prawdziwy kibic byłem z naszą drużyną do końca. Zamiast biadolić, wolę narrację, że nasi piłkarze są na poziomie drużyny niemieckiej (...).

Po prostu pragnę siebie i Was, nasi drodzy Czytelnicy, zachęcić do aktywności w te wakacje, do ruszenia w teren śladami historii i jej bohaterów. Niech inspiracją do takiej wędrówki odświeżającej wiedzę historyczną będzie obchodzony rok 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Coraz więcej ludzi z zaciekawieniem robi sobie urlop objazdowy śladami muzeów, latarń morskich lub zamków, parków, szlaków wodnych. Inną niezwykłą inspiracją szukania przygód, fajnego spędzenia urlopu są objazdy szlakami imprez plenerowych, takich jak Truskawkobranie, Wielka parada bryczek i koniów drabiniastych w Szymbarku, Oblężenie Malborka, Zjazd Kaszubów, czy filmów opartych na historii regionu.

W naszym serwisie dziennikbaltycki.pl dostępny jest już zwiastun nowego dzieła, filmu fabularnego Filipa Bajona pt. „Kamerdyner”, który wejdzie do kin 21 września.

Zobacz tu: Przedpremierowe sceny z filmu „Kamerdyner”. Jak Janusz Gajos mówi po kaszubsku? [wideo, zdjęcia]

Wczoraj 28 czerwca minęła 99. rocznica podpisania traktatu wersalskiego, kończącego I wojnę światową, po której Polska powróciła na mapę Europy. W epokowym wydarzeniu miał swój udział Kaszuba Antoni Abraham. To pierwowzór filmowej postaci Bazylego Miotke, walczącego o polskość tych ziem przywódcy Kaszubów, którego gra znany aktor Janusz Gajos. „Kamerdyner” to nie tylko film o Kaszubach, ale o tym, jak kiedyś żyli obok siebie Kaszubi, Niemcy i Polacy i o tym, w jaki sposób zniszczyła to II wojna światowa. W filmie grają także rodowici Kaszubi, którzy wcielają się w ofiary hitlerowskiego pogromu, do którego doszło w Piaśnicy w latach 1939-1940. Niemcy zamordowali tam ok. 12 tysięcy osób - głównie przedstawicieli inteligencji. Warto oddać im hołd.

Dla mojego pokolenia wychowanego w schyłkowym PRL-u, gdy pojęcia „all inclusive” czy „last minute” były po prostu abstrakcyjne. Najwspanialszym wakacyjnym wyzwaniem było poszukiwanie przygody. Naszą wyobraźnię rozpalały książki, jak „Życie i przygody Remusa” Aleksandra Majkowskiego czy „Wakacje z duchami” Adama Bahdaja. Wizja poszukiwania skarbów, odgadywania zagadek z przeszłości czy nawet odkrywania własnych korzeni była tym, czego pragnął każdy z moich rówieśników.

Dziś też żyjemy w czasach, gdy właśnie poszukujemy korzeni, zwracamy się do tradycji, staramy się zaszczepić w innych pasję do swojego hobby, miłości do małej ojczyzny, identyfikacji z miejscem zamieszkania. Wypoczywajmy aktywnie, budując własną tożsamość i historię.

[email protected]

Zobacz też: Spotkanie prasowe z twórcami filmu „Kamerdyner”. Kto pozował na ściance?

Źródło:
TVN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki