Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do trzech razy sztuka, ale nie dla Polpharmy Starogard Gdański. Śląsk Wrocław nie pozostawił złudzeń

Ewa Macholla
Sławek Pietrzak
Polpharma przystąpiła do meczu ze Śląskiem Wrocław zmobilizowana i podbudowana poprzednimi zwycięstwami. Niestety, trzeciego z kolei nie udało się odnieść.

Początek meczu ze Śląskiem Wrocław zaczął się niemrawo, a pierwsze punkty drużyny zdobywały z linii rzutów osobistych. Często faulowany przez rywali był Cezary Trybański. To spotkanie pokazało, że zatrudnienie Courtneya Eldridga było dobrym ruchem ze strony klubu. Amerykanin trafiał z dystansu, podawał kolegom, a także wyjątkowo łatwo zabierał piłkę przeciwnikom. Pod koszem nie do zatrzymania był Nikola Jeftić. W grze Polpharmy widać było zmianę w obronie, poprawiła się też skuteczność. Efektem była kilkupunktowa przewaga gospodarzy.

Ale tak dobrze było tylko przez kwadrans. W połowie drugiej kwarty jednak to gracze Jerzego Chudeusza wyszli na prowadzenie. W zespole gospodarzy przypomniał o sobie Kevin Johnson, który trafił z dystansu, ale na odpowiedź Śląska nie trzeba było długo czekać. Autorem trafień zza linii 6,75 m był Danny Gibson. Spod kosza nieźle sobie radził Jakub Parzeński. W rezultacie do szatni Śląsk udał się z 11-punktową przewagą.

Po przerwie goście nadal realizowali założenia taktyczne trenera, ale starogardzianie zaczęli budzić się z letargu. Ogromna w tym zasługa Michaela Hicksa, który seryjnie zaczął trafiać z dystansu. Niestety, Polpharma miała wielki kłopot ze zbiórkami, więc nieco to pomniejszało pracę Amerykanina w ataku. Dodatkowo gracze Tomasza Jankowskiego zostali ukarani dwoma przewinieniami technicznymi.

Ostatnia kwarta to nerwowa pogoń Polpharmy za Śląskiem. Niestety, gospodarzom zwyczajnie zabrakło czasu i w rezultacie nie byli w stanie odrobić strat. Starogardzianie nadal są na ostatnim miejscu w tabeli.

Przed tym meczem zmienił się kapitan Polpharmy. Bartosza Sarzałę, który nie zagrał w tym spotkaniu, zastąpił Grzegorz Kukiełka.

Polpharma Starogard - Śląsk Wrocław 69:81 (22:19, 15:29, 18:13, 12:18)

Polpharma: Johnson 17 (2), Hicks 13 (3), Jeftić 12, Varanauskas 8 (1), Trybański 7, Eldridge 6 (2), Kukiełka 3 (1), Radwański 3, Kosiński 0.

Śląsk: Miller 25, Gibson 15 (2), Johnson 11 (1), Skibniewski 8 (1), Parzeński 7, Kikowski 5 (1), Sulima 5, Hyży 3, Malesević 2, Gabiński 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki